Marcin Kowalewski zostaje w Tychach na kolejny sezon.

 


Popularny Kowal dołączył do szeregów GKS w grudniowej przerwie świątecznej z Noteci Inowrocław. Bardzo szybko zaaklimatyzował się w tyskim zespole i stał się jego podstawowym zawodnikiem.

 Musieliśmy sobie radzić bez kontuzjowanego Dawida Słupińskiego i dopiero w grudniu rzutem na taśmę pozyskaliśmy Marcina Kowalewskiego, który gra zdecydowanie inną koszykówkę niż Dawid. Uważam, że w przekroju reszty sezonu Marcin okazał się trafnym transferem. Bez niego przy absencji Bzdyry i Barycza mielibyśmy jeszcze bardziej zawężoną rotację. Bardzo nam pomógł więc cieszę się, że z nami zostaje – powiedział trener Tomasz Jagiełka.

Kowal podczas pobytu w Tychach zagrał w dziewiętnastu meczach spędzając średnio na parkiecie 30 minut zdobywając 259 punktów co daje mu średnią 13,6 pkt. oraz 5,3 zbiórek na mecz. Oznacza to, że bardzo dobrze wpasował się w tyski zespół.

– dostałem propozycję przedłużenia kontraktu na nowy sezon i postanowiłem z niej skorzystać. Jak widać, mój wkład w wyniki zespołu został doceniony, z czego bardzo się cieszę. Myślę, że optymalnie wpasowałem się w taktykę zespołu i w rolę, jaką powierzył mi trener Tomasz Jagiełka. Z drugiej strony wierzę, że stać mnie na jeszcze więcej. Klub jest zorganizowany wzorowo pod każdym względem, co roku walczy o najwyższe cele, dlatego nie zastanawiałem się długo nad podjęciem decyzji. Jestem pewny, że w nowym sezonie poprawimy wynik z poprzednich rozgrywek i dostarczymy wielu pozytywnych emocji wszystkim sympatykom klubu – powiedział po podpisaniu kontraktu Marcin Kowalewski.

Zdecydowanie jest to dobra wiadomość dla koszykarzy jak i kibiców GKS Tychy. Życzymy Marcinowi dobrego sezonu i spełnienia marzeń sportowych.


Źródło : http://gkstychy.info/kosz/