Podsumowanie 3 kolejki – GKS Tychy samotnym liderem Fortuna 1 Ligi.

Znicz Pruszków – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)
1:0 – Paweł Moskwik 39′

3. kolejka Fortuna 1 Ligi rozpoczęła się meczem Znicza Pruszków z Zagłębiem Sosnowiec. Z jednej strony zespół beniaminka, a z drugiej silne kadrowo Zagłębie. Drużyna z Pruszkowa bardzo dobrze weszła w sezon i potwierdziła to w piątkowym meczu. Beniaminek nie przestraszył się bowiem rywala, pod koniec pierwszej połowy strzelił gola i skromne prowadzenie utrzymał do ostatniego gwizdka arbitra. Po trzech meczach Znicz ma więc na swoim koncie siedem punktów i zajmuje miejsce w czołówce. Zagłębie jak na razie z jednym „oczkiem”.

Wisła Płock – Lechia Gdańsk 1:1 (0:1)
0:1 – Luis Fernández 36′
1:1 – Krzysztof Janus 46′

Na drugi mecz, który został zaplanowany na piątek, kibice ostrzyli sobie zęby. Naprzeciwko siebie stanęły bowiem zespoły, które w poprzednim sezonie rywalizowały w PKO BP Ekstraklasie. Prowadzenie w tym starciu objęła Lechia po golu, którego strzelił Luis Fernández. Dla Hiszpana była to już czwarta bramka w sezonie. Tuż po przerwie odpowiedzieli płocczanie. Do wyrównania w 46. minucie doprowadził Krzysztof Janus. To były jedyne gole w tym meczu, który zakończył się remisem 1:1. Wisła tym samym po trzech meczach ma na swoim koncie trzy punkty. Zawodnicy tego klubu trzykrotnie zremisowali bowiem swoje potyczki. Lechia ma jedno „oczko” więcej: po jednym zwycięstwie i jednym podziale punktów.

Miedź Legnica – Górnik Łęczna 0:0

W pierwszym sobotnim meczu jeden z głównych kandydatów do awansu do PKO BP Ekstraklasy rywalizował z Górnikiem Łęczna. Miedź, spadkowicz z najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju, nowy sezon rozpoczął od dwóch wygranych. Tym razem jednak legniczanom nie udało się odnieść zwycięstwa. Górnik Łęczna, który dwa pierwsze spotkania w tej kampanii zremisował, tym razem znów podzielił się punktami. To spotkanie zakończyło się bowiem wynikiem 0:0.

Wisła Kraków – Stal Rzeszów 0:0

W Krakowie w sobotę żegnano legendę – Jakuba Błaszczykowskiego. Kapitan reprezentacji Polski przed meczem Wisły ze Stalą Rzeszów oficjalnie zakończył karierę zawodniczą. Ponad 30 tysięcy kibiców zgromadzonych na stadionie oklaskiwało swojego idola i czekało na gole w meczu. Te jednak nie padły. „Biała Gwiazda” szukała okazji, oddawała strzały, ale bardzo dobrze dysponowany w bramce rzeszowian był Jakub Wrąbel. Stal po dwóch bolesnych porażkach zdołała się przełamać i w jaskini lwa wywalczyła jedno „oczko”. W Krakowie zapewne rozczarowanie, ale w ostatecznym rozrachunku każdy punkt może być na wagę złota. Wisła Kraków – Stal Rzeszów 0:0.

Chrobry Głogów – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:5 (0:1)
0:1 – Wiktor Biedrzycki (k.) 18′
0:2 – Taras Zawijski 63′
0:3 – Jakub Branecki 71′
0:4 – Morgan Fassbender 73′
0:5 – Jakub Branecki 86′

Piłkarze zespołu Bruk-Bet Termalica Nieciecza jeszcze w poprzedniej kolejce doznali bolesnej porażki. „Słonie” przegrały bowiem u siebie z Miedzią Legnica 1:4. To bardzo zmobilizowało zawodników z Niecieczy, którzy w niedzielę w Głogowie rozwiązali worek z bramkami. Bruk-Bet Termalica miejscowego Chrobrego pokonał bowiem 5:0! To jak do tej pory najbardziej efektowne zwycięstwo w tym sezonie Fortuna 1 Ligi. Dla Termaliki była to pierwsza wygrana w tym sezonie. Chrobry jest w zdecydowanie gorszej sytuacji. Głogowianie na swoim koncie nie mają bowiem zero punktów, trzy strzelone gole i aż dwanaście straconych. Po tym meczu, decyzją klubu Chrobry Głogów, Marek Gołębiewski, przestał pełnić funkcję trenera pierwszej drużyny.

Motor Lublin – GKS Katowice 1:1 (0:1)
0:1 – Sebastian Bergier 7′
1:1 – Michał Król 58′

Po dwóch zwycięstwach w pierwszych dwóch kolejkach piłkarze beniaminka z Lublina podejmowali GKS Katowice. Zespół prowadzony przez trenera Rafała Góraka przyjechał do stolicy Lubelszczyzny po pewnym zwycięstwie z Chrobrym Głogów (3:1). Katowiczanie szybko, bo już w 7. minucie objęli prowadzenie po ładnym golu, którego strzelił Sebastian Bergier. Gospodarze wyrównali w drugiej połowie. GKS miał jednak jeszcze piłkę meczową, lecz – świetnie dysponowany w niedzielę Łukasz Budziłek, obronił rzut karny. To spotkanie ostatecznie zakończyło się zatem podziałem punktów. Motor tym samym wciąż jest niepokonany w Fortuna 1 Lidze.

Odra Opole – GKS Tychy 0:2 (0:0)
0:1 – Wiktor Niewiarowski 79′
0:2 – Daniel Rumin 90′

Po dwóch kolejkach Fortuna 1 Ligi Odra Opole przewodziła tabeli. W niedzielę zmierzyła się z GKS-em Tychy, który również znakomicie wszedł w sezon. Pierwsza połowa potyczki na szczycie zakończyła się bezbramkowym remisem chociaż opolanie mogli prowadzić. W końcówce tej części gry rzutu karnego nie wykorzystał jednak Maciej Makuszewski. GKS natomiast decydujące ciosy zadał w ostatnich minutach. Najpierw gola strzelił Wiktor Niewiarowski, a wynik spotkania w doliczonym czasie gry ustalił Daniel Rumin. Tyszanie pokonali Odrę Opolę 2:0 i odnieśli trzecie zwycięstwo w trzecim meczu w tym sezonie. GKS z dziewięcioma punktami jest samotnym liderem Fortuna 1 Ligi.

Arka Gdynia – Polonia Warszawa 2:3 (1:2)
0:1 – Wojciech Fadecki 25′
1:1 – Karol Czubak 28′
1:2 – Michał Bajdur 45′
1:3 – Michał Kołodziejski 74′
2:3 – Michał Marcjanik 85′

W pierwszych poniedziałkowym spotkaniu nie brakowało emocji oraz goli. W dwóch pierwszych meczach nowego sezonu Fortuna 1 Ligi piłkarze Arki zanotowali dwa remisy. Polonia, która jest beniaminkiem, dwukrotnie przegrała, ale pozostawiła po sobie dobre wrażenie. „Czarne Koszule” w Gdyni prowadzenie objęły w 25. minucie. Chwilę później gospodarze doprowadzili do wyrównania, ale na przerwę do szatni to drużyna z Warszawy zeszła z prowadzeniem (2:1). Po zmianie stron zespół beniaminka dołożył jeszcze jednego gola. Arka goniła wynik, bramkę zdobył jeszcze Michał Marcjanik, ale do remisu doprowadzić już nie zdążyła. Tym samym Polonia Warszawa odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie (3:2). Gdynianie po trzech kolejkach mają na swoim koncie zaledwie dwa „oczka” (dwa remisy i porażka).

Resovia Rzeszów – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0)
1:0 – Maciej Górski 56′
1:1 – Lionel Abate 80′

Piłkarze z Rzeszowa tego sezonu nie rozpoczęli zbyt dobrze i po dwóch kolejkach zamykali ligową tabelę. Górale po dwóch remisach oczekiwali zwycięstwa. Pierwsza połowa ostatniego tego meczu 3. kolejki Fortuna 1 Ligi nie przyniosła rozstrzygnięcia. W 56. minucie Maciej Górski strzelił gola dla gospodarzy i tym samym doprowadził do radości kibiców Resovii. Ta nie trwała jednak zbyt długo, bowiem Podbeskidzie doprowadziło do remisu w 80. minucie. Więcej bramek w tym meczu już nie padło. Spotkanie zakończyło się zatem remisem 1:1, dzięki czemu Resovia wywalczyła pierwszy punkt. Górale natomiast po trzech meczach tego sezonu mają na swoim koncie trzy „oczka”. Podbeskidzie trzy razy swoje potyczki kończyło bez rozstrzygnięcia.