Podsumowanie 20. kolejki Fortuna 1 ligi.

 


W oka mgnieniu minęła dwudziesta seria gier pod szyldem Fortuna 1 Ligi. Czołowe zespoły coraz wyraźniej zaznaczają swoją przewagę nad peletonem, jednakże w grze o baraże liczyć będzie się mnóstwo zespołów. Ciekawie robi się także na samym dole tabeli, gdzie zawęża się grono wyraźnych kandydatów do spadku.

GKS Tychy – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:1)

Doskonale kolejkę ligową otworzyli niecieczanie, w drugiej połowie broniąc przewagi wywalczonej przed przerwą. W tym niezwykle zaciętym i wyrównanym starciu, obie drużyny podzieliły się posiadaniem piłki na pół (po 50%), wywalczyły po 7 kornerów, otrzymały po 2 żółte kartki, oddały po 4 celne uderzenia… Gospodarzy zawiodła jedynie skuteczność, choć zdecydowanie nie zasługiwali na to, aby tę kolejkę zakończyć bez zmiany w dorobku punktowym.

MKS Puszcza Niepołomice – Ruch Chorzów 0:1 (0:0)

Również drugi z piątkowych meczów zakończył się skromnym zwycięstwem drużyny przyjezdnej. Tym razem na trafienie musieliśmy czekać właściwie do ostatniej akcji meczu – tym samym Ruch po raz drugi w tym roku (na dwa rozegrane starcia) zapewnił sobie wygraną w doliczonym czasie gry. Liczby pokazują, że tym razem „Niebiescy” nie mieli tak wielu dobrych argumentów. Gospodarze atakowali i zagrażali bramce rywala równie często. Ponownie zawiodła skuteczność, a raczej jej brak. Jeśli chodzi o zamianę uderzeń na gole, niepołomiczanie spisują się nieco poniżej przeciętnego poziomu ligowego.

Górnik Łęczna – Stal Rzeszów 1:0 (0:0)

Sobotę rozpoczęliśmy od… jednobramkowego zwycięstwa, tym razem Górnika w Rzeszowie. Piękne uderzenie Miłosza Kozaka dało mu debiutancką bramkę w barwach drużyny z Łęcznej. W całym spotkaniu zobaczyliśmy aż 14 celnych strzałów. Gospodarze zobaczyli aż 5 żółtych kartek, na co bezpośredni wpływ miał fakt, że przez nieco ponad 57,5 minuty to goście kontrolowali grę. Zespół Stali wywalczył sobie nawet rzut karny, który obroniony został przez Macieja Gostomskiego, golkipera Górnika Łęczna.

Arka Gdynia – Wisła Kraków 1:3 (1:0)

W drugim po starciu w Niepołomicach hicie tej kolejki zobaczyć mogliśmy niesamowite 45 minut w wykonaniu Wisły Kraków. „Biała Gwiazda” z dużą nawiązką odrobiła straty z pierwszej połowy, wygrywając swój mecz. W ogólnym rozrachunku to jednak gospodarze mogą popisać się lepszymi statystykami. To między innymi wysokie posiadanie piłki (60%), wiele rzutów rożnych (8) czy częsty ostrzał bramki krakowian (22 uderzenia) wyróżniały drużynę Arki – pomimo ponad dwukrotnie większej liczby wyprowadzonych niebezpiecznych ataków, gdynianom zabrakło skuteczności.

Zagłębie Sosnowiec – Odra Opole 0:2 (0:1)

Opolanie dzięki zwycięstwu w Sosnowcu odzyskali nieco pewności siebie oraz zyskali trochę przestrzeni, wydostając się ze strefy spadkowej. Piłkarze drużyny przyjezdnej oddali tylko 3 celne strzały, na gole zamieniając aż 66% z nich. Opolanie wywalczyli sobie także jedenastkę, co do której nie mieli szczęścia – bramkarz zespołu Zagłębia nie musiał nawet interweniować przy tym uderzeniu.

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0)

W Katowicach zobaczyliśmy bramkowy remis, w akompaniamencie wspaniałej atmosfery wypełnionego po brzegu „Blaszoka”. Gospodarze oddali aż 10 celnych uderzeń, ostatecznie osiągając 55-procentową celność strzałów, o wiele powyżej sezonowej średniej. I choć to piłkarze z samego serca Górnego Śląska atakowali nieco częściej, bliżej zdobycia bramki byli zawodnicy Podbeskidzia. Po jednym z uderzeń piłka odbiła się tylko od obramowania, a w samej końcówce arbiter nie uznał zdobytego przez bielszczan gola.

Skra Częstochowa – ŁKS Łódź 1:2 (0:2)

Jedenaste spotkanie Skry bez zwycięstwa stało się faktem w poprzedni weekend. Częstochowianie dzielnie walczyli przeciwko liderowi Fortuna 1 Ligi. Co ciekawe, to właśnie gospodarze, pomimo tego, że nieco krócej utrzymywali się przy piłce, częściej wyprowadzali ataki. Tego dnia łodzianie oddali tylko 8 strzałów (Skra – aż 20), za to popisali się doskonałą celnością (75%) oraz skutecznością na poziomie 25%.

Chrobry Głogów  – Chojniczanka Chojnice 3:1 (1:0)

Chrobry w drugim meczu w trwającym roku zmazał plamę po słabszym występie z poprzedniej kolejki. Starcie w Głogowie było absolutnie szalone – na 8 oddanych celnych strzałów, aż 3 padły po wykonaniu rzutu karnego. Gospodarze wywalczyli sobie dwie jedenastki, goście – jedną. Wszystkie z nich zostały wykorzystane.

Sandecja Nowy Sącz – Apklan Resovia Rzeszów 1:1 (1:0)

Nowosądeczanie kontynuują dobrą serię, zaliczając czwarte spotkanie z rzędu bez porażki. Gospodarze nie będą jednak w pełni zadowoleni z tego wyniku – „Sączersi” otrzymali w tym starciu aż dwie jedenastki, ale jednej z nich nie udało im się wykorzystać. Choć w całym spotkaniu nie ujrzeliśmy wielu przewinień, łącznie 26, sędziowie pokazali aż 12 kartoników – 11 żółtych oraz jedną czerwoną, w konsekwencji podwójnego napomnienia.

tabela :

L.p. Drużyna M. Pkt. Z R P Bramki
1 ŁKS Łódź 20 41 12 5 3 35-19
2 Ruch Chorzów 20 38 10 8 2 27-18
3 Chrobry Głogów 20 34 10 4 6 35-28
4 Puszcza Niepołomice 20 34 10 4 6 30-23
5 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 20 33 8 9 3 31-23
6 Arka Gdynia 20 31 9 4 7 34-29
7 Wisła Kraków 20 30 8 6 6 29-23
8 Stal Rzeszów 20 29 8 5 7 33-27
9 GKS Katowice 20 29 7 8 5 23-20
10 Podbeskidzie Bielsko-Biała 20 29 7 8 5 27-26
11 GKS Tychy 20 24 6 6 8 33-32
12 Górnik Łęczna 20 22 5 7 8 28-30
13 Zagłębie Sosnowiec 20 22 5 7 8 23-29
14 Odra Opole 20 19 5 4 11 25-35
15 Sandecja Nowy Sącz 20 18 3 9 8 19-28
16 Chojniczanka Chojnice 20 18 4 6 10 23-33
17 Resovia 20 18 3 9 8 21-33
18 Skra Częstochowa 20 15 4 3 13 11-31


Źródło : https://1liga.org/