„Popis” na trybunach Widzewa dali tyscy kibice.

 


Niedzielny mecz między Widzewem Łódź a GKS-em Tychy nie miał spokojnego przebiegu. Na trybunach doszło do awantury z udziałem kibiców obu drużyn. Spotkanie musiało zostać przerwane, konieczna okazała się interwencja policji.

Z trybun sypała się nie tylko seria wulgaryzmów, ale także pirotechnika. Ostatecznie doszło do przepychanek między kibicami, co zmusiło policję do interwencji. Kibice GKS-u wspierani przez sympatyków ŁKS-u zaczęli demolować sektor gości. Użyty został gaz łzawiący, a piłkarze udali się do szatni

– Policjanci weszli na prośbę organizatora w celu przywrócenia porządku podczas trwania meczu – tłumaczył „Sport.pl” kom. Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Ostatecznie po kilku minutach zaprowadzania porządku udało się uspokoić sytuację i wznowić spotkanie. To wydatnie pomogło Widzewowi Łódź, który zdołał odrobić straty i wygrać w całym spotkaniu 2:1


Źródło : https://www.meczyki.pl/