Związkowcy FCA Poland chcą podwyżek.

 


Związki działające w fabrykach samochodów i silników koncernu FCA Poland w Tychach i Bielsku-Białej ogłosiły rozpoczęcie sporu zbiorowego, domagając się podwyżek wynagrodzeń dla załogi. Dyrekcja analizuje postulaty, nie uznaje jednak sporu zbiorowego.

Związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzeń zasadniczych pracowników fabryki samochodów w Tychach i fabryki silników Bielsku-Białej o 5 zł za godzinę. Postulaty podwyżek zostały przekazane pracodawcy 21 stycznia.

– Zgodnie z przepisami, jeśli w ciągu siedmiu dni zgłoszone żądania nie zostaną spełnione przez pracodawcę, rozpocznie się spór zbiorowy – powiedziała przewodnicząca Solidarnościw FCA Poland Wanda Stróżyk. Rzecznik koncernu w Polsce Rafał Grzanecki potwierdził otrzymanie żądań płacowych, ocenił jednak, że nie złożono ich w trybie sporu zbiorowego.

– Z uwagi na to, że żądanie Solidarności dotyczy kwestii uregulowanej w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy, tj. dotyczy wynagrodzeń, to – zgodnie z przepisami – spór na tym tle może być skutecznie wszczęty jedynie po wypowiedzeniu tego układu. Wypowiedzenie możliwe jest jedynie w sytuacji, kiedy wszystkie organizacje związkowe, które układ parafowały, wspólnie dokonają jego wypowiedzenia. Takie wypowiedzenie nie zostało złożone, dlatego spór na tle żądań płacowych nie może być skutecznie wszczęty – poinformował rzecznik.

Na razie jednak nie ustalono terminu rozmów płacowych.

Według Wandy Stróżyk wynagrodzenie w zakładach FCA jest zbyt niskie. Nawet część pracowników z wieloletnim stażem pracy, zarabia miesięcznie ze wszystkimi dodatkami ok. 2,5 tys. zł na rękę.


Źródło : https://wiadomosci.wp.pl/