Koleją na wakacje.

 


Jeśli planujecie wakacyjne wojaże, to wybierając się nad Bałtyk warto zapoznać się z ofertą przygotowaną dla mieszkańców naszego województwa przez PKP Intercity. Jeśli jednak chodzi o inne atrakcyjne miejsca do spędzenia wolnego czasu w naszym kraju, to propozycja narodowego przewoźnika kolejowego dla „nas” z nóg raczej nie zwala.

Jak wybieracie się do Kołobrzegu, Świnoujścia, Łeby, Ustki, Trójmiasta czy na Hel, to naprawdę nie ma na co narzekać. Nocne, dzienne, ranne, popołudniowe pociągi zawiozą nas praktycznie w każdy rejon naszego wybrzeża. Podobnie z jakością. Od pendolino do składów kategorii TLK. Naprawdę jest w czym wybierać i tutaj śmiało możemy zasugerować mieszkańcom województwa śląskiego transport kolejowy, jako wskazany w podróży nad Morze Bałtyckie.

Dobrze dla nas kończy się niestety tam, gdzie nie ma morza. Np. na Mazury oferta dla Śląska i Zagłębia nawet na te dwa miesiące nie zwiększy się o nic poza kursującym do tej pory Kormoranem relacji Bielsko-Biała – Olsztyn. Podobnie rzecz się ma z Podlasiem. Oprócz Ondraszaka (Bielsko-Biała – Białystok) na nic więcej jeśli chodzi o dostęp do tego pieknego regionu na czas kanikuły nie możemy liczyć.

Natomiast, szkoda, że z naszego regionu nie można dojechać w żadne inne góry, oprócz naszych. Ale przecież nie dla nas jest IC Wisła czy IC Inka, skoro mamy swojego przewoźnika, który znacznie wcześniej od PKP Intercity dowiezie nas do Wisły, Ustronia, Żywca czy Zwardonia.

Bieszczady, Karkonosze, Pieniny, a nawet… Tatry. To góry dla nas kolejowo niezdobyte i wygląda na to, że w najbliższych tygodniach ta sytuacja nie ulegnie zmianie. Jedynie Bielsko-Biała i Częstochowa mają jakieś tam połączenia z Zakopanem ale dla mieszkańców, bądź co bądź, powstającej właśnie metropolii to nie ma nic. Np. do Zagórza z Katowic wyszukiwarka sugeruje nam podróż trwającą 11 godzin, przez… Lubliniec, Częstochowę i Rzeszów.

Najszybsza kombinacja Katowice – Szklarska Poręba to 6 godzin i 10 minut z tym, że przejazd jest realizowany na trasie Katowice – Wrocław pociągiem PKP Intercity, natomiast ze stolicy Dolnego Śląska pod Szrenicę dojedziemy Kolejami Dolnośląskimi. Jesteśmy przekonani, że chłopaki zbierające kasę za przejazd autostradą A4, i to w obu kierunkach od Katowic, już zacierają z radości ręce…


Źródło : http://silesiainfotransport.pl/