Tychy też przegrały z cyrkami, sąd unieważnił zarządzenie prezydenta.

 


Tychy też przegrały z cyrkami. Jak Warszawa, Katowice, Bydgoszcz, Sandomierz, Ruda Śląska czy w Oświęcim. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach unieważnił zarządzenie prezydenta Tychów w sprawie zakazu dzierżawy gruntów miejskich pod pokazy cyrkowe z udziałem zwierząt.

Miasto Tychy musi zaniechać swoich represji względem cyrków tradycyjnych. 19 stycznia 2017 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach stwierdził nieważność zarządzenia prezydenta miasta Tychy w sprawie zakazu dzierżawy gruntów miejskich pod pokazy cyrkowe z udziałem zwierząt – pisze Tomasz Kamyk ze Związku Pracodawców Cyrku i Rozrywki. Zarządzenie zostało wydane 23 lutego 2016 r. Cyrk zaskarżył je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który w swoim wyroku z 19 stycznia b.r. stwierdził jego nieważność. „Wyrok ten jest zgodny z wykładnią zaprezentowaną w wyrokach Wojewódzkich Sądów Administracyjnych w podobnych sprawach dotyczących innych polskich miast, w tym m. in.: w Warszawie, w Katowicach, w Bydgoszczy, w Sandomierzu, w Rudzie Śląskiej, czy w Oświęcimiu. Wojewódzkie Sądy Administracyjne przyznały, że zarządzenia prezydentów, zakazujące wynajmu gruntów pod widowiska z udziałem zwierząt, są bezprawne” – pisze do nas Tomasz Kamyk. – Ostatnie orzeczenia wojewódzkich sądów administracyjnych wskazują, że orzecznictwo administracyjne jest zgodne co do bezprawności skarżonych zarządzeń, gdyż dyskryminują one tradycyjnych przedsiębiorców cyrkowych oraz bezprawnie naruszają ich swobodę działalności gospodarczej – mówi mecenas Renata Wójtiuk-Janusz. Z uzasadnień orzeczeń sądowych wynika jednoznacznie, że organy samorządów terytorialnych nie są uprawnione do regulowania swoimi aktami administracyjnymi działalności gospodarczej przedsiębiorców cyrkowych. Zatem należy mieć nadzieję, że pozostałe skargi do wojewódzkich sądów administracyjnych również zostaną rozpatrzone pomyślnie dla środowiska cyrkowego. Co na to Tychy? Ewa Grudniok, rzecznik Urzędu Miasta Tychy: To dla nas nic nie zmienia. Każdy podmiot, który chce zająć grunta miejskie, musi pytać o pozwolenie, a miastu jako właścicielowi pozostaje prawo decydowania o tym, kogo chce na swój grunt wpuścić. Zarządzenie prezydenta było elementem szerszej polityki wobec używania dzikich zwierząt w przedstawieniach cyrkowych. Było jasnym stanowiskiem miasta w tej sprawie. Ale jego uchylenie, jak już powiedzieliśmy, nic nie zmienia.


Źródło :  http://www.dziennikzachodni.pl/