Roszady w sztabie szkoleniowym GKS-u Tychy.
Do rozpoczęcia nowego sezonu pozostał ponad miesiąc. Kadra naszego zespołu powoli się krystalizuje. Do kilku zmian doszło również w sztabie szkoleniowym – wraz ze startem letnich przygotowań dołączyli do niego trenerzy Marcin Paczkowski i Sebastian Tomaszewski, fizjoterapeuta Robert Cypcer oraz kitman, Sławomir Skowroński.
– Względem poprzedniego sezonu sztab będzie powiększony o jednego trenera. Jeden z dwóch, którzy do nas ostatnio dołączyli, uzupełnia rolę analityka, sprawowaną wcześniej przez Dominika Dydułę. Drugi jest natomiast z nami po to, żeby jeszcze bardziej rozwijać piłkarzy i mocniej skupiać się na indywidualizacji. Chcemy bowiem wprowadzać na boisku więcej praktyki w kontekście treningu indywidualnego formacyjnego, nagrywać to wszystko i później analizować – tłumaczy Artur Skowronek,trener GKS Tychy.
Marcin Paczkowski jest byłym piłkarzem, który wychował się i większość swojej kariery spędził w Siedlcach. Tam rozpoczął również swoją przygodę z analizą i trenowaniem. W sztabie Marka Brzozowskiego przez ponad rok pełnił funkcję trenera analityka. W tym czasie Pogoń wywalczyła awans na zaplecze ekstraklasy.
– Zadzwonił do mnie trener Skowronek. Od pierwszego momentu poczuliśmy wspólny język. Dużo rozmawialiśmy – o mojej roli i o tym, jakie mam spojrzenie na piłkę. Ta wizja była spójna z tym, czego oczekiwał trener. Nie zastanawiałem się zbyt długo, bo to kolejny etap w moim rozwoju jako trenera. Nie byłoby mnie tutaj, gdybym w pewnych aspektach nie mógł drużynie pomóc. Wcześniej pełniłem już rolę analityka. Potrafię dostrzegać w piłce małe rzeczy, które mogą okazać się decydujące, przykładam do tego dużą wagę – zapewnia Marcin Paczkowski.
– Regularna analiza przeciwników będzie jednym z moich zadań. Wydaje mi się, że w tym aspekcie mogę wiele od siebie dać i dostarczać drużynie mnóstwo cennych wskazówek. Kocham być jednak na boisku, więc moja rola nie będzie ograniczała się tylko do komputera. W przeszłości grałem w piłkę i będę chciał zawodnikom jak najmocniej pomóc – dodaje.
Sebastian Tomaszewski posiada licencję UEFA Elite Youth A, obecnie jest natomiast uczestnikiem kursu na analityka, organizowanego przez PZPN. Ma doświadczenie w roli asystenta, ale i pierwszego trenera, na niższych szczeblach rozgrywkowych. Zarządzał również akademią piłkarską jako dyrektor sportowy.
– Przekonał mnie na pewno styl gry, duża intensywność i taka nieustanna proaktywność. Atmosfera tutaj jest absolutnie topowa. Jednak pierwszym, co rzuca mi się w oczy, jest ogromny profesjonalizm – mówi Tomaszewski.
Robert Cypcer przez dwa lata pracował z piłkarzami Podbeskidzia. W Bielsku-Białej postrzegany jest jako świetny fachowiec, który zawsze podchodzi do ludzi z empatią i dużym zaangażowaniem. Jego przyjście do Tychów należy traktować, jako bardzo mocne wzmocnienie sztabu medycznego „Trójkolorowych”.
– Myślę, że wpływ na moją decyzję miała osoba trenera, to on skontaktował się ze mną i zaproponował współpracę. Wcześniej pracowałem jako fizjoterapeuta w Podbeskidziu, więc ze specyfiką pracy w klubie jestem dobrze zaznajomiony. Wizja rozwoju GKS-u, sprecyzowane cele oraz profesjonalizm, również miały dla mnie duże znaczenie. Pierwsze dni oceniam bardzo pozytywnie – zaznacza Cypcer.
Przy zespole cały czas będzie pracowała również klubowa legenda, Janusz Wolski.
Z tego miejsca, dziękujemy za pracę i zaangażowanie masażyście, Kamilowi Drabikowi oraz dotychczasowemu kitmanowi, Januszowi Adamusowi.
Źródło : https://kp-gkstychy.pl/