Tyscy policjanci zatrzymali pijanego 50-latka z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.
Alkohol i kluczyki – wykluczone! Nie każdy reaguje, podejrzewając innego uczestnika ruchu o nietrzeźwość za kierownicą. Są jednak osoby, których postawa jest godna pochwały i naśladowania. To ludzie, którzy nie godzą się na obecność pijanych kierowców na drogach i na zagrożenie bezpieczeństwa, jakie generują dla siebie i innych uczestników ruchu. Dzięki informacji o pijanym mężczyźnie za kierownicą, tyscy policjanci zatrzymali 50-latka, który miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
W niedzielę po godzinie 19.00 oficer dyżurny tyskiej komendy otrzymał zgłoszenie z którego wynikało, że na ulicy Nowokościelnej ma poruszać się pojazd, którego kierujący ma być nietrzeźwy. Policjanci pilnie udali się pod wskazany adres, ustalając w międzyczasie, że inny świadek zabrał kluczyki z pojazdu, a kierujący oddalił się pieszo pozostawiając kierowany przez siebie samochód. Dzięki informacjom uzyskanym w rozmowie ze świadkami mundurowi szybko ustalili rysopis i miejsce przebywania mężczyzny.
Okazało się, że 50-latek, miał widoczne problemy z utrzymaniem równowagi, wyczuwalna była również od niego silna woń alkoholu. Z uwagi na fakt, że mężczyzna odmówił badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, została pobrana krew do badań. Podczas sprawdzania danych mężczyzny w systemach informatycznych policjanci ustalili, że mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę auta, bowiem obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Wczoraj 50-latek usłyszał zarzut kierowania samochodem marki Fiat Punto w stanie nietrzeźwości (2,69 promila). Decyzją prokuratora zastosowano wobec niego policyjny dozór, polegający na regularnym obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji. Losem mężczyzny zajmie się teraz sąd.
Zgodnie z Kodeksem Karnym za niestosowanie się do orzeczonego przez Sąd zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast gdy osoba taka była wcześniej prawomocnie skazana za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub prowadziła pojazd w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
To niestety nie jedyny przypadek kompletnego lekceważenia przepisów ciągu ostatnich dni. Wczoraj przed godziną 6.00 na ulicy Budowlanych w Tychach policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierującego Toyotą. Badanie 53-letniego mieszkańca Katowic wykazało, ze znajduje się on w stanie nietrzeźwości, mężczyzna miał blisko promil alkoholu w organizmie. Kilka godzin później na ulicy Urbanowickiej mundurowi skontrolowali stan trzeźwości kierującego motocyklem marki Honda. 47-latek kierował pojazdem mając ponad 0,6 promila alkoholu.
Źródło : https://tychy.policja.gov.pl/