Mieszkańcy bloku przy ul. Darwina w Tychach nie mogą wrócić do swoich lokali.

 


Mieszkańcy bloku przy ul. Darwina w Tychach nie będą mogli wrócić do swoich lokali. – Nie ma prądu, wody, kanalizacji, gazu. Otwory okienne są zasłonięte pełnymi płytami – przekazał na konferencji prasowej powiatowy inspektor nadzoru budowalnego. Mariusz Węgrzyn dodał, że w mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu gazu oraz lokalu bezpośrednio nad nim uszkodzony został strop. – Odbudowa może trwać bardzo długo – dodał.

Dziś odbyła się konferencja prasowa dotycząca wybuch gazu w budynku wielorodzinnym przy ul. Darwina. W konferencji udział wzięli między innymi Maciej Gramatyka pełniący funkcję prezydenta Tychów, Wojciech Rapka – Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, Mariusz Węgrzyn – Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Tychach oraz Hanna Skoczylas – Dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju Urzędu Miasta Tychy.

– Wczoraj do późnych godzin wieczornych trwały prace przy tym budynku. Udało się zabezpieczyć większość mieszkań, w tym te najbardziej zniszczone. Wszystkie osoby, do których dotarliśmy, nie tylko z klatki nr 4, ale również z pozostałych otrzymały informacje o możliwości uzyskania wsparcia z urzędu miasta. Mieszkańcy klatki numer 4 otrzymali ofertę noclegu w Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Z tej możliwości skorzystało kilka osób – mówi Maciej Gramatykapełniący funkcję prezydenta Tychów. – Dziś od rana pracujemy nad tym, w jaki sposób pomagać tym, którzy stracili prawie wszystko w swoich mieszkaniach. Wiemy o kilku rodzinach, których mieszkania są całkowicie zniszczone, ale wiemy też, że mieszkańcy klatki nr 4 najprawdopodobniej długo nie będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Dla nich mamy przygotowane już teraz kilkanaście, a jak będzie potrzeba to więcej lokali zastępczych, w których będą mogli zamieszkać. Oprócz tego uruchomiliśmy procedurę Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który dla wszystkich poszkodowanych jest gotowy również z pomocą finansową. Poza tym jest wsparcie psychologiczne, właśnie we wspomnianym Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Kontaktujemy się z wszystkimi mieszkańcami budynku przy ul. Darwina i zapraszamy do urzędu, by indywidualnie zbadać potrzeby każdej rodziny.

– Etap działań ratowniczych zakończył się wczoraj około godziny 15 – mówi Wojciech Rapka, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Tychach. – To był etap, w trakcie którego ponad 20 zastępów i 50 strażaków prowadziło działania ratownicze. Polegały one głównie na poszukiwaniu osób, które ewentualnie na miejscu jeszcze pozostały. Na szczęście takich osób nie odnaleźliśmy. Wszystkim osobom, które wymagały pomocy, tej pomocy udzieliliśmy wspólnie z Ratownictwem Medycznym. Łącznie 7 osób zostało poszkodowanych, wszystkie zostały przetransportowane do szpitali. Kiedy etap ratowniczy został zakończony pomagaliśmy, współdziałaliśmy przede wszystkim ze Strażą Miejską, Policją oraz służbami Prezydenta w celu zabezpieczenia tego budynku przed dostępem osób postronnych. Działania te zakończyły się koło północy.

– Dzisiaj, na miejscu pozostawiliśmy swój namiot logistyczny dla współpracy z obecną i dalej działającą na miejscu zdarzenia Policją. Jednoznacznie stwierdzamy, że przyczyną pierwotną tego zdarzenia był wybuch gazu ziemnego, nagromadzonego w tym pomieszczeniu, które najbardziej ucierpiało. Gaz gromadził się w całym pomieszczeniu, w całej objętości, gdzie mieszał się z powietrzem, tak powstała mieszanina wybuchowa i został zainicjowany wybuch. Przyczynę badają policjanci pod nadzorem prokuratury oraz powołany w tym celu biegły. Gaz ulatniał się z instalacji niskiego ciśnienia gazu ziemnego w pomieszczeniu kuchennym. Naruszony jest strop pomiędzy parterem, a pierwszą kondygnacją, wyżej również są zniszczenia, ale konstrukcja nie jest uszkodzona – dodaje Komendant Miejski PSP w Tychach.

– Najbardziej uszkodzone jest to mieszkanie, gdzie nastąpił wybuch i mieszkanie bezpośrednio nad mieszkaniem na parterze – mówi Mariusz Węgrzyn, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego– Te lokale najprawdopodobniej ze względu na uszkodzony strop będą musiały być długo wyłączone z użytkowania. Pozostałe mieszkania, które mają uszkodzoną tylko np. stolarkę okienną i drzwiową oraz instalacje wewnętrzne będą mogły prawdopodobnie zostać dopuszczone do użytkowania szybciej. Obecnie budynek jest chroniony i zabezpieczony. W tej chwili nikt nie może wrócić do budynku, ponieważ nie ma prądu, wody, gazu. Konstrukcja budynku nie jest na tyle uszkodzona, aby nie nadawał się on do użytku – na pewno niezbędne są remonty. Budynek sam w sobie nie grozi zawaleniem. 

– Budynek jest duży, to 199 mieszkań. W samej tylko klatce nr 4 to 49 mieszkań i 1 lokal użytkowy – mówi Hanna Skoczylas Dyrektor ds. Zrównoważonego Rozwoju w Urzędzie Miasta Tychy. – Struktura własności budynku to w 50 procentach mieszkania komunalne i 50 procentach wykupione. Wszystkie osoby, będą mogły liczyć na lokal zamienny. W przypadku lokalu zamiennego czas zamieszkania to okres do roku, ale w zależności od sytuacji jest on przedłużany. Pracownicy Wydziału Gospodarki Lokalowej i MOPS-u od godziny 7.30 przyjmują osoby zainteresowane i udzielają im informacji. Będziemy kolejno wskazywać lokale zamienne. Obecnie dysponujemy 25 takimi lokalami, które są gotowe do zamieszkania. Mamy również lokale w budynku basenu na ul.Edukacji (8 lokali). Pomoc finansowa udzielana będzie przez MOPS w Tychach. Nie ma różnicy pomiędzy mieszkaniami komunalnymi i własnościowymi, każdy może ją otrzymać – dodaje Hanna Skoczylas.


Źródło : https://umtychy.pl/