Podsumowanie 18 kolejki Fortuna 1 ligi.

 


To nie była udana kolejka dla drużyn, które bronią się przed spadkiem z Fortuna 1 Ligi. Te solidarnie przegrały swoje spotkania. Wysokie zwycięstwy odniosły zespoły Wisły Kraków i Motoru Lublin. Liderem – mimo porażki w Niecieczy – pozostała Arka Gdynia.

GKS Tychy – Polonia Warszawa 1:0 (1:0)
Bramki:
 Mateusz Radecki 37′

Od początku spotkania gospodarze przejęli inicjatywę. Polonia dzielnie broniła się przed tym atakiem, ale w 37. minucie tyszanie wyszli na prowadzenie po bramce Mateusza Radeckiego. W drugiej części meczu drużyna GKS Tychy nadal była groźniejsza, ale wynik się nie zmieniał. Goście do samego końca walczyli o remis i w doliczonym czasie gry byli o włos, aby taki wynik uzyskać, jednak piłka trafiła w słupek. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy, którzy wskoczyli na fotel wicelidera.

Zagłębie Sosnowiec – Motor Lublin 0:4 (0:1)
Bramki: 
Piotr Ceglarz 11′ (K), Kacper Śpiewak 49′, Mathieu Scalet 63′, Sebastian Rudol 90+2′

Pierwsza połowa meczu należała do gości. Motor od pierwszych minut starał się pokazać, że przyjechał do Sosnowca po trzy punkty. W 11. minucie sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Piotr Ceglarz. Gospodarzom szczęście nie dopisywało Marcel Ziemann już w 18. minucie dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Zagłębie od tego czasu broniło się w dziesięciu. Druga połowa zaczęła się dla gospodarzy fatalnie. W 49. minucie Kacper Śpiewak podwyższył prowadzenie Motoru. Kolejny cios dla Zagłębia zadał Mathieu Scalet w 63. minucie trafiając do bramki rywali. Czwartą bramkę dla Motoru w ostatniej minucie meczu zdobył Rudol.  Trzy punkty trafiły na konto podopiecznych trenera Feio.

Wisła Płock – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
Bramki
: Fabian Hiszpański 45+1′, Łukasz Sekulski 54′ – Lionel Abate Etoundi 58′

Pierwsze minuty spotkania zdawały się być po stronie gospodarzy. Jednak żadnej z drużyn nie udawało się zagrozić bramce rywali. W doliczonym czasie pierwszej połowy po zamieszaniu w polu karnym piłkę w siatce umieścił Hiszpański. W drugiej połowie emocji było zdecydowanie więcej. Już w 54. minucie po uderzeniu z woleja Szymańskiego, lot piłki główką przeciął Łukasz Sekulski, a ta precyzyjnie powędrowała do siatki. Na bramkę kontaktową nie musieliśmy długo czekać. W 58. minucie Abate pokonał Gradeckiego. Niestety goście nie doprowadzili do remisu. Mecz zakończył się wygraną Wisły Płock.

Lechia Gdańsk – Chrobry Głogów 1:0 (1:0)
Bramki:
 Tomas Bobcek 41′

Mecz w Gdańsku został przerwany w 27. minucie. Kibice odpalili fajerwerki przez które widoczność na boisku była zerowa. Piłkarze zeszli do szatni przy wyniku 0:0. Mecz został wznowiony po około 20. minutach. Gospodarze próbowali pokazać, że nie zamierzają oddać trzech punktów przeciwnikom. W 41. minucie Bobcek po dobitce umieścił piłkę w bramce. Po przerwie Lechia nadal próbowała tworzyć okazje, by podwyższyć swoje prowadzenie, jednak żadna z nich nie była skuteczna. W spotkaniu padła tylko jedna bramka.

Resovia Rzeszów – Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
Bramki:
 Marcin Urynowicz 59′ – Krystian Tabara 54′, Tymon Proczek 90+3′

Pierwsza połowa spotkania przebiegła bezbramkowo. Piłkarze obu drużyn wyszli bardziej zmotywowani dopiero po przerwie. W 54. minucie po błędzie zawodnika gospodarzy Krystian Tabara trafił piękną bramkę wysuwając Znicz Pruszków na prowadzenie. Na odpowiedź Resovii czekaliśmy zaledwie 5. minut. Bramkę stadiony świata zdobył Marcin Urynowicz. Goście pokazali jednak charakter i nie odpuszczali do samego końca. W doliczonym czasie gry, bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Tymon Proczek. Znicz Pruszków dzięki wygranej wskoczył na 11. miejsce w tabeli.

Odra Opole – Stal Rzeszów 1:1 (0:0)
Bramki: 
Borja Galan 90+1′ – Szymon Kądziołka 51′

Pierwsza połowa meczu przebiegła bezbramkowo i bez większych emocji. W drugą część spotkania lepiej weszła Stal Rzeszów. Szymon Kądziołka w 51. minucie umieścił piłkę w siatce gospodarzy. Spotkanie przebiegało spokojnie i wszystko zapowiadało na to, że mecz zakończy się wygraną drużyny z Rzeszowa. Jednak w doliczonym czasie sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Galan.

Wisła Kraków – Górnik Łęczna 4:0 (1:0)
Bramki:
 Joan Roman 26′, Szymin Sobczak 67′, 74′(K), Joan Roman 90+2′

Spotkanie w Krakowie rozpoczęło się od groźnych ataków Wisły Kraków. Górnik częściej musiał się bronić. Miał jednak świetną okazję do wysunięcia się na prowadzenie po dośrodkowaniu piłki z rzutu wolnego. Piłka znalazła się w bramce, jednak sędzia zagwizdał pozycję spaloną. W odpowiedzi Wisła Kraków przeprowadziła skuteczny kontratak, a Goku dopisał kolejną bramkę na swoim koncie wysuwając Białą Gwiazdę na prowadzenie. W kolejnych minutach bramkarz Łęcznej musiał interweniować kilka razy, po groźnych sytuacjach gospodarzy. Druga część spotkania to dalsza dominacja Wisły. W 67. minucie Szymon Sobczak główkując umieścił piłkę w bramce podwyższając prowadzenie gospodarzy. Niespełna 10. minut później Sobczak pewnie wykorzystał rzut karny. W doliczonym czasie Goku ponownie popisał się fantastycznym trafieniem, dając Wiśle prowadzenie 4:0.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Arka Gdynia 2:1 (1:1)
1:0 – Wiktor Biedrzycki (k.) 9′
1:1 – Olaf Kobacki (k.) 25′
2:1 – Adam Radwański 58′

Gdynianie już przed rozpoczęciem swojego spotkania wiedzieli, że bez względu na wynik zachowają pozycję lidera Fortuna 1 Ligi. Bruk-Bet Termalica Nieciecza w starciu z liderem nie zamierzał się jednak poddawać. „Słonie” już w 9. minucie wykorzystały rzut karny i objęły prowadzenie. Kwadrans później Arka – również z „jedenastki” – doprowadziła do wyrównania. W drugiej połowie decydujący cios zadała jednak drużyna z Niecieczy i to ona ten mecz rozstrzygnęła na swoją korzyść. „Słonie” wygrały z liderem Fortuna 1 Ligi 2:1. Gdynianie ponieśli pierwszą porażkę od 23 września, kiedy to w 9. kolejce przegrali 0:1 z Chrobrym w Głogowie.

GKS Katowice – Miedź Legnica

Pierwotnie to spotkanie miało zostać rozegrane w niedzielę 10 grudnia o godzinie 18:00. Mecz został jednak przełożony.



Źródło : https://www.1liga.org/