Mesmeryzm – magnetyzm sztuki. Wystawa malarstwa w Tichauer Art Gallery.

 


Tichauer Art. Gallery – 01.12.2023 r., godz. 18:00 – wernisaż

Tytuł wystawy – „Mesmeryzm. Magnetyzm sztuki”, jest wskazówką do odczytania idei twórczej Jana, Michała i Krzysztofa Powałków. Nawiązuje on do popularnej w XIX w. teorii psychologicznej, która szturmem zawładnęła wyobraźnią belle epoque wkraczając na jej salony. Jest to sformułowana przez wiedeńskiego lekarza Franza Antona Mesmera w XVIII w. idea oddziaływania magnetycznego, znana także jako magnetyzm serc i magnetyzm zwierzęcy. Mesmer zakładał istnienie w człowieku niematerialnego ładunku, który może emanować na inną osobę wywołując w niej reakcje emocjonalne. Potęga wzajemnego oddziaływania może zostać ujęta w wielu kontekstach. Dokładnie tym zjawiskiem jest także interakcja widza z dziełem sztuki.

Bo czyż nie jest tak, że uczestnicząc w wystawie, gdzie mijamy szereg wyeksponowanych dzieł, nagle nawiązujemy mimowolnie kontakt z tym jednym, wybranym? Wzrok chłonie kolory, formę, bada treści i przez moment jesteśmy połączeni ze sztuką. Wytwarza się więź i obraz-magnes wciąga odbiorcę w swą opowieść. Forma malarska to mesmeryczny żmut – czyli „bezładnie poplątane włosy, sznurki, tasiemki” podświadomych odniesień, które przywołują widziane obrazy. Pobudzają one odbiorcę, który uwalnia procesy emocjonalne i myślowe, bezwolnie rezonujące z malarstwem. Tym samym dzieło sztuki staje się tzw. „baketem”, czyli przekaźnikiem umożliwiającym
przepływanie fluidów niematerialnych. Jeżeli sztuka rezonuje z odbiorcą, odnajduje on w niej element siebie samego. Udowodniono, że posiada ona terapeutyczne właściwości, które sprawiają, że dostrzegamy sprawy, których istnienie zagłuszamy. W tym ułamku sekundy, gdy obraz pochłania widza, umysł zasypia, a budzą się rzeczy podświadome i wyparte. Wyzwalamy autentyczne emocje, a sztuka która ten stan katalizuje wyzwala odczucie catharsis.

Michał Powałka podkreśla, że w jego rozumieniu dusza – anima i instynkt – animal, współistnieją i działają bezpośrednio na jego obrazach. Krzysztof Powałka opisuje, że nie jest w stanie malować (opowiadać) o rzeczach, których nie czuje, których nie doświadczył, czy też nie widział. Najbardziej inspiruje go człowiek zawieszony między rzeczywistością, a metafizyką. Chce, aby obserwator zatrzymał się, zamknął w „pokoju wyobraźni”, sam na sam z obrazem. W ten sposób nawiązany zostaje dialog między widzem, a artystą. Jan Powałka uważa, że „mesmeryzm – to forma terapii przez sztukę. Obraz jest diagnozą pewnej zaobserwowanej sytuacji społecznej lub psychologicznej ujętej w zestaw znaków i symboli. Odczytanie i zrozumienie jej przez widza powinno skłonić go do refleksji i przemyśleń nawet
krótkotrwałych nad jego własnymi postawami i systemem wartości.” Artyści określają magnetyzm serc jako trafioną metaforę ich pojmowania sztuki. Obraz rozumieją jako magnes, który przykuwając uwagę odbiorcy staje się przekaźnikiem myśli i emocji jego twórcy. Tytuł dzieła to sugestia do jego interpretacji, której artyści nigdy nie narzucają, dążąc do wyzwolenia ładunku emocji i intelektu, jako efektu autentycznego i magnetycznego.

Celem nazwania kierunku, który ich definiuje używają terminu Psychorealizm. Najpełniej ujmuje on ich zamysł twórczy i rozumienie sztuki. Wypowiedź artystyczną opierają o psychologizm elektryczny, co sprawia, że najtrafniejsze jest wpisanie ich działalności w kierunek realizmu psychologicznego. Emocja jest głównym paliwem ich pracy twórczej. Wyróżnia ich dbałość o detal i lekkość warsztatu, pozwalające im podejmować zróżnicowane rozwiązania. Idea artystów skupia się na wewnętrznych motywach i perspektywie twórczej, oferując wgląd w mentalną narrację postaci przestawianych w swej sztuce, zamiast obrazować całą historię z pełną dosłownością. Przywołuje to myśl prekursora tego kierunku Henrego Jamesa: „Doświadczenie nie ma granic i nigdy nie jest kompletne. Jest ogromnie wrażliwe jako rodzaj pajęczej sieci utkanej z najlepszych nici umieszczonych w komorze świadomości, wyłapującej z powietrza każdą cząstkę”.

Twórcy nie narzucają własnej interpretacji swoich prac, jako jedyny w niej kierunkowskaz stosując tytuł dzieła. Sztuka psychorealizmu posługuje się bogatą symboliką i semiotyką oraz wyrazistym indywidualizmem. Jest bezkompromisowa względem panujących trendów na rynku sztuki. Towarzyszy im niezwykłe oddanie, konsekwencja i wręcz religijne podejście do rytuału tworzenia. Wiecznie podnosząc sobie poprzeczkę, podejmują coraz to nowe wyzwania malarskie.

Wystawa „Mesmeryzm- magnetyzm sztuki” prezentuje nowe, premierowe oraz starsze, znane obrazy. Dzięki temu doświadczamy szerokiego spektrum ich sztuki, która pozostawia niezatarte wrażenie, przekładając się na stale rosnącą grupę entuzjastów ich twórczości.