Tyszanie nadal bez sposobu na katowiczan.

 


Po raz trzeci już w tym sezonie GKS Tychy musiał uznać wyższośc rywali zza miedzy. Tyszanie przegrali spotkanie z GKS-em Katowice 2:5.

GKS Tychy – GKS Katowice 2:5 (0:1, 0:1, 2:3) 

  • 0:1 – Pasiut – Fraszko – Delmas (10:23, w przewadze),
  • 0:2 – Hitosato – Delmas – Fraszko (39:31), 0:3 – Michalski (40:28),
  • 1:3 – Komorski – Padakin (41:52, w przewadze).
  • 1:4 – Michalski – Iissakka – Koponen (54:56),
  • 2:4 – Nilsson – Łyszczarczyk (56:16), 
  • 2:5 – Fraszko – Monto (59:48, do pustej)

GKS Tychy : Fucik; Jaśkiewicz – Kaskinen, Nilsson (2) – Pociecha, Jaromersky – Ciura, Bryk: Jeziorski – Komorski – Łyszczarczyk (2), Mroczkowski – Galant (2) – Padakin, Kornczuk – Turkin – Gościński, Marzec – Ubowski – Krzyżek, Jansson.

GKS Katowice : Murray; Kruczek (2) – Delmas, Koponen – Varttinen (2), Maciaś – Lebek; Hitosato – Pasiut (2) – Fraszko, Michalski – Monto (2) – Iissakka, Olsson – Sokay – Marklund, Kaczyński – Smal – Kowalczuk.