Inspektorzy ITD zatrzymali w Tychach do kontroli pojazd z przerobionym tachografem.

 


W jednym z zatrzymanych w Tychach do kontroli pojazdów inspektorzy stwierdzili, że tachograf został przerobiony. Kierowca korzystał z tej manipulacji, dzięki czemu mógł udawać, że odpoczywa. W wybranych momentach swojej pracy uruchamiał system fałszujący dane, przez co tachograf zamiast jazdy rejestrował odpoczynek. Inspektorzy skorzystali z pomocy serwisu tachografów. Urządzenie zarekwirowano jako dowód. Przewoźnikowi i zarządzającemu grożą kary w łącznej wysokości 14 tys. zł, a kierowcę ukarano mandatami w kwocie 3 tys. zł oraz na 3 miesiące zatrzymano jego prawo jazdy.

Była to jedna z najbardziej zaawansowanych spośród znanych inspektorom manipulacji stosowanych w tachografach. Kierowca aktywował ją określoną sekwencją naciskanych przycisków na panelu tachografu. Urządzenie nie rejestrowało wówczas aktywności jazdy, lecz zapisywało odpoczynek. Kierowca zatrzymany do kontroli w ubiegły piątek (1 września) w Tychach manipulacji tej użył w kontrolowanym okresie. Uwagę kontrolujących go inspektorów oraz szkolących się kandydatów na inspektorów, odbywających praktykę, przykuły dokumenty przewozowe. Wynikające z nich informacje stały w sprzeczności z danymi, jakie zapisał tachograf. Pewne okoliczności inspektorzy potwierdzili też u jednego z kontrahentów przewoźnika. Zgromadzone informacje stały się wystarczające, aby stwierdzić manipulację danymi rejestrowanymi przez tachograf.

W obliczu ustaleń kontrolujących kierowca ujawnił sposób aktywacji „wyłączenia” tachografu. Trudno ustalić, jak często korzystał z tej nieuczciwej metody oszukiwania na czasie pracy, ale ten jeden wykryty przypadek wystarczył aby stwierdzić przy okazji, że skrócił on odpoczynek dzienny aż o ponad 4 godziny oraz przekroczył dozwolony dzienny czas prowadzenia pojazdu o ponad 5 godzin. Za stosowanie manipulacji i przekroczenia wyżej wymienionych norm czasu pracy kierowcę ukarano mandatami na kwotę 3 tys. zł. Zatrzymano także na okres trzech miesięcy jego prawo jazdy. Z kolei przewoźnikowi grozić będzie kara 12 tys. zł, a osobie zarządzającej transportem – 2 tys. zł.

Po wykonaniu próby drogowej i udokumentowaniu działania zmanipulowanego tachografu pojazd trafił do warsztatu zajmującego się naprawą, serwisem i instalacją takich urządzeń rejestrujących. Technicy pomogli w dodatkowej diagnostyce i demontażu urządzenia, które następnie zatrzymano jako dowód w sprawie. Właściciela pojazdu czekał więc kolejny wydatek – zakup i montaż w pełni legalnego i prawidłowo funkcjonującego, najnowszego modelu tachografu „inteligentnego”.


Źródło : https://katowice.witd.gov.pl/