Inspektorzy ITD zatrzymali kierowcę, który zamiast na trzy razy – zabrał ładunek na raz.

 


Zamiast na trzy razy – zabrał ładunek na raz. Ważące 7,6 tony auto dostawcze, którego dopuszczalna masa całkowita wynosiła 3,5 tony, zatrzymali w Tychach śląscy inspektorzy. Po ukaraniu mandatem i zakazie dalszej jazdy z nadmiernym ładunkiem kierowca wyładował z pojazdu jego nadmiar a następnie dostarczał go do miejsca przeznaczenia na raty. Aby zrobić to w zgodzie z przepisami musiał wykonać aż trzy kursy. 

30 sierpnia załoga katowickich inspektorów pracowała na punkcie kontroli w Tychach. Inspektorzy mają tam możliwość korzystania z systemu preselekcyjnego ważenia zbliżających się do tego punktu pojazdów. Jednym ze wskazanych przez system pojazdów był biały „dostawczak”, który okazał się dzisiejszym rekordzistą. Legalizowane wagi inspektorów potwierdziły wskazania preselekcji – pojazd wraz z ładunkiem ważył ponad dwukrotnie więcej niż mógł – 7600 kg, czyli 4100 kg ponad dopuszczalną masę całkowitą pojazdu! To bardzo poważne przekroczenie. Załadowanie takiego pojazdu tak ogromną masą ładunku powoduje przeciążenie hamulców, opon i zawieszenia, co powoduje poważne zagrożenie w ruchu drogowym. To także przejaw nieuczciwej konkurencji wobec przewoźników, którzy posiadają auta przeznaczone do przewozu ładunków o tak dużej masie i muszą spełniać o wiele więcej wymogów i ponosić większe koszty. W tym przypadku kierowcę ukarano mandatem w kwocie 2500 zł oraz zakazano dalszego poruszania się pojazdem w takim stanie załadowania. Kierowca zrobił więc to, co powinien był zrobić od razu, jeśli dysponował tylko takim autem dostawczym – ładunek podzielił na trzy części i wykonał trzy kursy aby go dostarczyć.


Źródło : https://katowice.witd.gov.pl/