Podsumowanie weenekdu w Tyskiej Lidze Futsalu.

 


The Naturat Hydro Optima jest już zaledwie o krok od „Powrotu na szczyt”, a do pełni szczęścia ekipie Marcina Bały brakuje już tylko 3 punktów. Mistrzowski tytuł po 4 latach przerwy mogą zapewnić sobie już w następnej serii gier, kiedy to podejmą Piwkarzyków. Zwycięstwo w starciu z Piwoszami oznaczać będzie, że ich mecz w ostatniej kolejce z La Zabawą będzie już wyłącznie meczem o prestiż. W niedzielę „Fiołki” zgodnie z planem pokonali Adwokatów Śląsk 4:0 po raz kolejny rozgrywając mecz na „0 z tyłu”. Bez dwóch zdań to właśnie perfekcyjna gra w obronie jest w tym sezonie kluczem do sukcesu The Naturatu. W 16 meczach Piotr Hamerlok i Spółka stracili zaledwie 19 bramek. Nieprawdopodobny rezultat!

Jak nie grać w futsal pokazali Piwkarzyki, którzy w telewizyjnym meczu zostali zdemolowani przez La Zabawę przegrywając aż 3:10. Za tak stan rzeczy zdecydowanie obarczać nie wolno wyłącznie bramkarza Piwkarzy – Krzysztofa Błasiaka, (który owszem w dwóch sytuacjach zachował się w sobie tylko wiadomy sposób) ale cały zespół, który w defensywie popełniał karygodne błędy jakich z takim zespołem jak La Zabawa popełniać po prostu nie wolno. Piwkarzy ewidentnie sparaliżowała stawka tego meczu po którym definitywnie stracili szansę na odzyskanie tytułu. A o ten powalczą już tylko The Naturat i właśnie La Zabawa w szeregach której kolejne dwa trafienia zaliczył Mateusz Żytka – główny faworyt do zdobycia Korony Króla Strzelców w 1 lidze.

Szanse na utrzymanie definitywnie stracił Antrax, którego zawodnicy chyba od kilku tygodni są już pogodzeni ze swoim losem. Najpierw w sobotę wysoko przegrali z Emerytami 1:7, a w niedzielę musieli uznać wyższość From UA (porażka 1:6). Oba mecze (bez większej historii) były gwoździem do trumny dla złoto-czarnych, którzy po roku gry w elicie spadają do 2 ligi.

16 kolejka mogła okazać się przełomowa dla Bieruńskich Grajków, dla których mecz z Kamratami mógł być tym w którym w końcu odnotują premierowe punkty. Jeszcze do 36 minuty na tablicy wyników widniał remis 4:4, ale właśnie wtedy szalę zwycięstwa na korzyść Kamratów przechylił Tomasz Kubik, który tym trafieniem skompletował hat tricka.

Zdecydowanie najwięcej emocji w niedzielę przyniósł mecz na szczycie w 2 lidze. Luz Blues Team po szalonym i toczonym w bardzo dobrym tempie meczu wygrał z Tyskimi Dzbanami 4:3 i objął fotel lidera 2 ligi. Jeśli ktoś z kibiców przybył na trybuny dopiero w 60 sekundzie meczu zapewne dziwił się, że zegar wskazujący wynik 2:1 uległ awarii. Nic jednak bardziej mylnego. Zegar działał bowiem bez zarzutu, a to zawodnicy obu drużyn rozpoczęli to spotkanie z wysokiego C, strzelając 3 gole już w 1 minucie meczu. Do przerwy mieliśmy remis 2:2, a po zmianie stron o jedną bramkę lepsi byli „Bluesmeni” i to oni padli sobie w ramiona po końcowej syrenie.

Z ciekawszych informacji w 2 lidze odnotować należy strzelaninę Jesion w starciu z Unknown Team. Dwukrotni Mistrzowie TLF rozbili rywala wygrywając aż 10:0. Przed tygodniem Jesiony wygrali również z Tyskimi Dzbanami, ale ich przebudzenie nastąpiło zdecydowanie za późno. Trzeba jednak przyznać, że gra tego zespołu w ostatnich tygodniach mocno poszybowała do góry.

Po mijającym weekendzie swoją sytuację mocno skomplikowali sobie Oszołomy, którzy odnotowali dwa remisy 3:3 (w sobotę z Lekarzami, a w niedzielę z Pampeluną). Dla Ekipy z osiedla A niedzielny mecz był ich ostatnim spotkaniem ligowym w sezonie 2022/2023, po którym awansowali na 6 miejsce dające prawo gry w TLF CUP. Zespół Damiana Hyby będzie jednak nasłuchiwał wieści z meczu Unknown Team vs ‘A’msterdam Duet Team trzymając kciuki za swojego rywala zza miedzy, a to dlatego, że drużynie Unknown do tego, aby wyprzedzić Oszołomów i zagrać w TLF CUP wystarczy tylko 1 punkt zdobyty w starciu z ‘A’msterdamem.

Z kolei los Lekarzy Silesia podzieliła również KS Pampeluna ’06, która straciła szansę na grę w turnieju kończącym sezon ligowy.

Z dziennikarskiego obowiązku odnotujemy jeszcze zwycięstwo 3:2 ‘A’msterdamu z Footbal Club Brothers. Pomimo porażki „Bracia” są już jednak pewni gry w TLF CUP.

Z niewiadomych pozostały nam już zatem tylko dwie kwestie. Pierwsza (ta najważniejsza) to ta, kto zostanie Mistrzem TLF w sezonie 2022/2023, a druga to kto uzupełni stawkę 16 zespołów, które wezmą udział w TLF CUP (Unknown czy Oszołomy). Turniej zostanie rozegrany po zakończeniu zmagań ligowych i standardowo będzie połączony z ceremonią zakończenia sezonu ligowego.



Źródło : https://futsal-tychy.futbolowo.pl