Kociewskie Diabły lepsze od GKS-u o jeden punkt.

 


SKS Starogard Gdański pokonał GKS Tychy 85:84 rewanżując się rywalom za porażkę z pierwszej rundy.

Pojedynek dwóch czołowych drużyn Suzuki I ligi (po 14 zwycięstw) nie rozczarował. To zdecydowane przeciwieństwo do starcia z 4. kolejki, gdy GKS rozbił SKS aż 91:55. Starogardzianie zrewanżowali się w najmniejszym możliwym wymiarze zwyciężając po emocjonującej i szalonej końcówce 85:84. Gospodarze odrobili osiem punktów (55:63) i wyszli na prowadzenie 79:74.

Po „trójce” Piotra Wielocha (19 punktów w tym 4/9 za trzy i sześć asyst) goście prowadzili 82:80. Decydujące punkty dla gospodarzy zdobyli Filip Małgorzaciak (wykorzystał trzy rzuty wolne) i wsadem Jakub Motylewski. GKS Tychy miał jeszcze szansę po stracie rywali, ale decydującego rzutu nie trafił Wieloch.

SKS Starogard Gdański – GKS Tychy 85:84 (17:18, 25:24, 25:24, 18:18)

SKS: Małgorzaciak 28, Venzant 22, Motylewski 12, Czerlonko 9, Życzkowski 6, Cebula 3, Janiak 3, Burczyk 2, Lis 0.

GKS: Wieloch 19, Krajewski 13, Kamiński 12, Stankowski 11, Trubacz 7, Kędel 6, Koperski 6, Mąkowski 6, Chodukiewicz 4, Nowakowski 0.

Źródło : https://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/