Mecz Arka Gdynia – GKS Tychy na żywo w Polsat Box Go.

 


Bezpośrednią transmisję spotkania Arka Gdynia – GKS Tychy przeprowadzi Polsat Box Go – 4 września 2022 r., od godz. 17:50.

Arka przywiozła trzy punkty z trudnego terenu w Katowicach. Grała w przewadze od 27 minuty. Nie potrafiła jednak w pierwszej połowie pokonać dobrze dysponowanego bramkarza GieKSy, choć tworzyła sobie dogodne do tego sytuacje. Zabrakło skuteczności lub ostatniego podania. Zwycięskiego gola zdobył w drugiej odsłonie Haydary. To jego trzeci gol w piątym występie. Arka zdecydowanie lepiej prezentuje się na wyjazdach, ale występ na Śląsku nie był porywający. Kiepska dyspozycja zawodników GKS-u zdecydowanie pomogła piłkarzom z Pomorza. W meczach domowych Arce trudniej budować ataki pozycyjne przeciwko defensywnie usposobionym drużynom przyjezdnych. Trzeba jednak zauważyć, że często w akcjach ofensywnych podopieczni trenera Tarasiewicza grają zbyt statycznie, przez co trudniej o element zaskoczenia przeciwnika. W spotkaniu z GKS-em Tychy powinno być łatwiej o otwartą grę. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu imponowała nam postawa wahadłowych Arki. W obecnej akcje oskrzydlające nie stwarzają już takiego zagrożenia pod bramką rywali. Cały czas czekamy również na powrót do optymalnej dyspozycji Adamczyka oraz jego bramki i asysty. W czwartek gdynianie rozgrywali mecz pucharowy z Górnikiem Łęczna. Trener Tarasiewicz dokonał wielu zmian w wyjściowym składzie, a w drugiej odsłonie na murawie pojawili się Haydary, Czubak i Adamczyk. Ich wejście odmieniło grę drużyny, ale nie zdołali pokonać Gostomskiego. Arka przegrała po rzutach karnych.

GKS Tychy jedynie zremisował z ostatnią drużyną w lidze. W zespole był duży niedosyt po tym występie, a prezes Bartnicki nie krył swojej wściekłości. GKS kiepsko wyglądał szczególnie grając w osłabieniu po czerwonej kartce dla Mańki. Była ona następstwem dwóch żółtych kartek otrzymanych właściwie w jednej akcji Resovii. Zawiodła organizacja gry, szczególnie w bocznych sektorach boiska. Obserwując grę GKS-u od początku rundy widać progres w konstruowaniu akcji ofensywnych, ale wciąż zbyt małą skutecznością popisują się napastnicy. Gdy wydawało się, że poniedziałkowy mecz to wpadka, po dwóch dobrych występach przeciwko Wiśle i Sandecji, przyszła pucharowa porażka z Zawiszą Bydgoszcz. Trener Nowak wprowadził wprawdzie sporo zmian w składzie na to spotkanie, ale przegrana z przedstawicielem IV ligi to wyraźny sygnał ostrzegawczy przed kolejnym meczem ligowym. Zawodnicy GKS-u dobrze czują się w ostatnich latach na boisku najbliższego rywala. Ostatnie dwa mecze w Gdyni kończyły się ich zwycięstwami. Wołkowicz strzelał bramkę w jednym z nich. W tym sezonie GKS zdobył na wyjazdach 9 bramek, tracąc tylko 3. O poprawę tego bilansu postarają się Dominguez oraz Czyżycki. Decydująca może okazać się jednak dyspozycja Rumina.