47. Tyskie Spotkania Teatralne – „Boże mój”.

 


Teatr Mały – 3.11.2021 r., godz. 18.00

Zdarzają się spotkania, które okazują się cudem – niosą nadzieję, nowe szanse, poczucie sensu. Bywa, że dwoje nieszczęśliwych ludzi – osamotnionych, uwięzionych w społecznych schematach, nawiązuje relację, która pozwala odzyskać siłę, harmonię i odnaleźć drogę do światła. W XXI wieku, kiedy to depresja stała się chorobą ludzkości a sesje terapeutyczne możliwe są już nawet w teatrze, warto przyjrzeć się spotkaniu psychoterapeutki Elli i jej oryginalnego pacjenta. Kim jest tajemniczy Pan „B” i czy jest szansa by mu pomóc? Będziecie zaskoczeni.

Jacek Orłowski kontynuuje poszukiwania odpowiedzi na fundamentalne pytanie o sens życia. Po rosyjskich klasykach – „Przypadku Iwana Iljicza” Lwa Tołstoja i „Karamazow” Fiodora Dostojewskiego, nadszedł czas na tragikomedię izraelskiej dramatopisarki Anat Gov, słynącej z tekstów pełnych optymizmu i wiary w drugiego człowieka. Kobiecy, subtelny i pełen prostoty tekst w interpretacji reżysera-mężczyzny z pewnością nabierze nowego wymiaru. W imię czego i dlaczego warto żyć? Czy to możliwe, by sens życia rodził się w relacji z drugim człowiekiem? Czy można znaleźć radość i szczęście w zwykłej codzienności? Okazuje się, że o kwestiach kluczowych w życiu każdego z nas można mówić z ironią i dowcipem, choć całkiem poważnie i bez krzty naiwności.

SPEKTAKL “Boże mój”, Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi
reżyseria i opracowanie muzyczne: Jacek ORŁOWSKI
autor: Anat Gov
przekład: Agnieszka OLEK
asystent reżysera, inspicjent, sufler: Ewa WIELGOSIŃSKA
reżyseria światła: Szymon LENKOWSKI
scenografia: Izabela STRONIAS

OBSADA:
Bóg – Bronisław WROCŁAWSKI
Ella – Milena LISIECKA
Lior – Wiktor PIECHOWSKI

„Boże mój!” w łódzkim Jaraczu to pierwsza realizacja sztuki cenionej autorki w Polsce.
prapremiera polska na SCENIE KAMERALNEJ 29 marca 2014 r.
czas trwania spektaklu: 90 minut (bez przerwy)

„Boże mój!” to przypowieść, którą Orłowski i aktorzy (fascynująco budują wzajemne relacje) czynią realistycznym spotkaniem z emocjami każdego z nas, na dziesiątki sposobów szukających duchowego umocnienia i wsparcia, pytających za co nas doświadcza, i rozwścieczonych, że skoro jest dobrocią, to czemu ma w sobie coś z mafiosa (to słowo pada na scenie) – Renata Sas, Express Ilustrowany

W Teatrze Jaracza w Łodzi na leżance u psychoanalityka usiadł sam Bóg. W zasadzie nie do końca usiadł, bo jest na tyle zdenerwowany, że ciągle chodzi. Ale mentalnie usiadł. Psychicznie usiadł. Moralnie rozłożył się na łopatki. W dwuosobowej psychodramie dziejącej się w zamkniętym pomieszczeniu rozgrywają się sceny rozliczania Boga z kilku tysięcy lat działalności. Działalności mało chlubnej, naznaczonej perfidią i okrucieństwem, poniżaniem człowieka i wystawianiem go na próby, których nie może przetrwać. Z takiej to właśnie ludzkiej perspektywy spogląda na cały boski dorobek psycholożka (Milena Lisiecka) i matka upośledzonego syna (Marcin Łuczak), do której drzwi pewnego dnia puka stwórca ukryty pod postacią tajemniczego pana B (Bronisław Wrocławski). Bóg na skraju załamania nerwowego i terapeutka z problemami to spotkanie pychy, buty i teatralnej fanfaronady bujającego w chmurach demiurga z przenikliwą i praktyczną kobiecą inteligencją –  Michał Lachman, lodzwkulturze

ORGANIZATOR:
Teatr Mały w Tychach
BILETY:
do nabycia w kasie Teatru Małego oraz na stronie www.teatrmaly.tychy.pl