Karolina Naja nagrodzona w rodzinnych Tychach.

 


Urodzona w Tychach czterokrotna medalistka olimpijska kajakarka Karolina Naja podczas czwartkowej sesji tyskiej rady miejskiej odebrała symboliczny czek na 50 tys. złotych.

Naja występ w tegorocznych igrzyskach w Tokio zaczęła od srebrnego medalu wywalczonego razem z Anną Puławską w konkurencji K2 500 m. Potem zaś razem z nią oraz Justyną Iskrzycką i Heleną Wiśniewską zdobyły brąz na tym samym dystansie.

W 2012 roku w Londynie i w 2016 w Rio de Janero z kolei sięgnęła po brąz w dwójce z Beatą Mikołajczyk (obecnie Rosolską). Żadna inna polska kajakarka nie może pochwalić się takim dorobkiem.

Zawodniczka odwiedziła tyską przystań kajakową, spotkała się z trenerami Sylwią i Markiem Stanny.

– Nie mieszkam obecnie w Tychach, ale z radością wspominam Paprocany (jezioro na terenie miasta) i moje osiedle – tam dojrzewałam, tam tak naprawdę kształtował się mój charakter. Myślę o przystani kajakowej – pięknej dzisiaj marinie. Myślę, że młodzi zawodnicy mają godne warunki do rozwoju – stwierdziła olimpijka.

Sześciokrotna medalistka mistrzostw świata i zdobywczyni pięciu medali ME jest najbardziej utytułowanym tyskim sportowcem.

– Jako ktoś kto uprawiał sport wiem doskonale, jak ciężko jest utrzymać pewien poziom. A Karolina – nie dość, że to już trzecie igrzyska – to jeszcze podniosła tę poprzeczkę, bo zdobyła przecież srebro po dwóch brązowych medalach i to jest coś niezwykłego, wymaga uhonorowania, jest powodem do naszej dumy – powiedział prezydent miasta Andrzej Dziuba.

Kajakarka w 2012 i 2018 roku otrzymała od miasta i sponsorów samochody.

– Urodziła się w Tychach i mimo młodego wieku zdobyła liczne trofea. Jesteśmy dumni jako mieszkańcy, jako samorząd z osiągnięć pani Karoliny – dodała przewodnicząca rady Miasta Tychy Barbara Konieczna.

Naja podkreśliła, że marzy o startach w kolejnych igrzyskach.

– Bardzo się cieszę, że pomagam promować kajakarstwo w Tychach, na Śląsku, w Polsce, jak i również na arenie międzynarodowej. Cieszymy się, że jest to zauważane i doceniane – powiedziała zawodniczka Posnanii Poznań.

Podczas ceremonii zamknięcia igrzysk w Tokio był chorążą reprezentacji Polski.

Tyszanka uczyła się podstaw kajakarstwa na miejscowym Jeziorze Paprocańskim. Jej pierwszą trenerką w MOSM Tychy była Sylwia Stanny.


Źródło : https://www.polsatsport.pl/