Haiz 4 liga : Podbeskidzie II Bielsko-Biała – GKS II Tychy 0:3

 


W pojedynku rezerw pierwszoligowców większą skutecznością popisali się Trójkolorowi i to oni zdobyli trzy oczka w Bielsku-Białej. Prócz cennych punktów, dzięki którym poprawiliśmy swoją pozycję w tabeli, przełamaliśmy także wyjazdową niemoc odnosząc pierwsze wiosenne zwycięstwo.

Sygnał do ataku dał Rogalski w 6 minucie, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg wybił mu Gibas. Cztery minuty później defensywa miejscowych przysnęła przy wyrzucie piłki z autu przez Grzybka, futbolówka spadła na głowę Bojarskiego, a ten skierował ją do siatki obijając po drodze jeszcze słupek bramki strzeżonej przez Leszczyńskiego i mieliśmy 0:1. Tyski napastnik 120 sekund później przechwycił piłkę na połowie rywala, popędził na bramkę Górali i spokojnie mógł podwyższyć wynik spotkania, ale jego zagranie utknęło pod nogami kładącego się golkipera miejscowych.

W 16 minucie Igaza próbował zaskoczyć Sladek, ale jego strzał minimalnie minął słupek, podobnie jak w 23 minucie, kiedy piłka po koźle i interwencji tyskiego obrońcy wyszła na róg. Ostatni kwadrans pierwszej połowy należał do Robaszewskiego, który kilkukrotnie przecinał akcję rywali, ale też odważnie podczepiał się do akcji ofensywnych, jak chociażby w 33 minucie, kiedy to pomknął środkiem boiska odgrywając w tempo do Rogalskiego, choć strzał tego drugiego został w ostatniej chwili zablokowany.

Po zmianie stron w 55 minucie swoich sił próbował z dystansu Biegański, ale jego uderzenie było niecelne. W kolejnej akcji ten sam zawodnik wziął na siebie trzech rywali, odegrał piętką do nadbiegającego Grzybka, a ten wrzucił piłkę wprost pod nogi Rogalskiego. Niestety i tym razem tyski napastnik został zblokowany w ostatniej chwili.

W 70 minucie spotkania piłkę spod własnego pola karnego zagrywał Matusz, futbolówkę przejął Rogalski i popędził w stronę bramki bielszczan, wziął na siebie defensora miejscowych, odegrał do nadbiegającego Biegańskiego, a ten precyzyjnym strzałem z okolicy 20 metra uderzył w okienko i podwyższył wynik spotkania na 0:2. Trzeba jednak przyznać, że gol ten mocno obciąża konto Leszczyńskiego, który nie wiedział czy skracać pole czy też zostać na linii.

Cztery minuty później Smolarz zagrywał do Walkiewicza, a ten kąśliwym strzałem zatrudnił Igaza. Podobnie jak w 81 minucie Gibas, ale i tym razem bramkarz GKSu okazał się lepszy. Gospodarze nie składali broni i w 84 minucie zakotłowało się pod tyską bramką, na nasze szczęście wpierw Bojarski, a później Grzybek skutecznie hamowali zapędy Górali. – Mieliśmy swoje sytuacje, ale każdy nas strzał mijał bramkę Tychów. Moi zawodnicy zagrali ambitnie, ale za wrażenia artystyczne punktów się nie przyznaje – powiedział opiekun bielszczan Piotr Bogusz.

Wynik ustalił w doliczonym czasie gry Rogalski, wykorzystując wyrzut z autu Wolaka i mecz zakończył się naszym zwycięstwem 0:3. – Kluczem do zwycięstwa była dzisiaj solidna organizacja w grze defensywnej. Zastosowaliśmy średni pressing, pozwalaliśmy rywalowi prowadzić grę, nastawiając się na przechwyty i kontrataki. Po jednej z takich akcji padła bramka, do tego dwie sytuacje ze stałych fragmentów i wracamy z trzema punktami, co przybliża nas do utrzymania w lidze – podsumował obserwujący spotkanie z poziomu trybun (kara za poprzedni mecz z Bełkiem) trener Tomasz Wolak.

Swojego rozczarowania po spotkaniu nie krył trener Podbeskidzia. – Goście grali dzisiaj prostą piłkę, nie prowadząc w ogóle gry, udało im się uderzyć piłkę trzy razy na naszą bramkę, w tym dwa razy po rzucie z autu i zdobyli z tego trzy gole. Należy jednak oddać szacunek rywalowi, bo potrafił lepiej dostosować się do boiska i wykorzystać nasze błędy w obronie.

Następne spotkanie GKS II Tychy rozegra w ramach zaległej 24. kolejki, a naszym przeciwnikiem będzie zespół Drzewiarza, początek meczu w środę 23 maja o godzinie 18:00w Jasienicy.

Podbeskidzie II Bielsko-Biała – GKS II Tychy 0:3 (0:1)
0:1 – Bojarski (10.)
0:2 – Biegański (70.)
0:3 – Rogalski (90.)

Sędziował: Tomasz Wajda (Zarzecze).

GKS II Tychy: 53. Igaz – 27. Wolak Ż, 19. Kopczyk, 23. Robaszewski, 13. Marcin Grzybek Ż – 15. Pawełczyk, 28. Biegański Ż, 8. K. Piątek, 14. Bojarski, 17. Matusz – 21. Rogalski. Trener Łukasz Kopczyk.


Źródło : http://gkstychy.info/