Motory na farze.

 


Już po raz ósmy w Tychach na otwarcie sezonu odbył się zlot motocyklowy zorganizowany przez dwóch księży.

To ks. Dariusz Gadomski, proboszcz parafii o. Pio w Tychach-Mąkołowcu, oraz ks. Michał Macherzyński, proboszcz parafii MB Królowej Aniołów w Tychach-Wilkowyjach. Kapłani już po raz ósmy zorganizowali Wilkowyjski Zlot Motocyklowy.

Kapłani, jak ponad 30 innych księży naszej archidiecezji, jeżdżą na motocyklach. Jeden z nich, ks. Krzysztof Sitek, na Mszy w czasie zlotu wygłosił kazanie. Ks. Sitek jest proboszczem parafii Piusa X w Rudzie Śl. i kapelanem sportu śląskiego.

Eucharystia była w centrum tego głośnego i przyjacielskiego zlotu miłośników motocykli. Jej uczestnicy modlili się o bezpieczny i udany sezon oraz w intencji swoich kolegów, którzy zginęli bądź ulegli wypadkowi na drodze.

Każdy przed Mszą mógł wypisać imiona osób, o których szczególnie chce pamiętać. Wszystkie intencje na początku Eucharystii przeczytał ks. Dariusz.

Motocykliści przed ołtarzem złożyli też swoje kaski. Wśród tych kasków były i dziecięce. „Mój dziadek jeździ na motorze” – można było przeczytać na koszulkach pewnego chłopca i dziewczynki, zostawiających przed ołtarzem swoje ochronne nakrycia głowy.

– Niektórzy mówią, że cudów nie ma – mówił na rozpoczęcie Mszy ks. Michał Macherzyński. – A ja mówię, że to nieprawda. Cuda są. Cieszę się z każdego cudu, którym jesteście wy.

Zlot, w którym uczestniczyło prawie 2 tys. osób, rozpoczął się zbiórką pod kościołem św. ojca Pio w Tychach-Mąkołowcu. Stamtąd też ruszyła motocyklowa parada.

Druga część świętowania odbyła się w Wilkowyjach. Tam poza Mszą św. zorganizowano spotkanie w farskim ogrodzie z koncertami, posiłkiem i konkursami w tle.

Motocykliści tworzą zgraną grupę przyjaciół. Nie brakuje wśród nich osób mocno wierzących. Łączy ich więc nie tylko wspólna pasja, ale i Pan Bóg.

– Jeździmy też na Górę Świętej Anny, na Jasną Górę – wymieniają Adam z Dąbrowy Górniczej i Grzegorz ze Sławkowa. Na ich motorach, podobnie jak u innych, znaleźć można naklejki z Janem Pawłem II czy Maryją. – Niech torują drogę! – życzą sobie motocykliści.


Źródło : http://radioem.pl/