Polscy himalaiści, z Tyszanami w składzie, zawieszają działalność na drodze Basków na K2.

 


Ze względów bezpieczeństwa, polscy himalaiści zawieszają działalność na drodze Basków na ośmiotysięczniku K2.

Decyzję w tej sprawie podjął kierownik narodowej wyprawy, której celem jest zdobycie zimą drugiej co do wysokości góry świata, Krzysztof Wielicki.

Przypomnijmy, w ostatnich dniach dwóch uczestników wyprawy zostało rannych. Zarówno pochodzący z Tychów Adam Bielecki, jak i Rafał Fronia odnieśli obrażenia po uderzeniu spadającym kamieniem na podejściu do obozu pierwszego. Bielecki ma złamany nos, konieczne było też założenie kilku szwów.

Z kolei Fronia ma złamaną rękę i oczekuje na helikopter, który ma przetransportować go do Skardu. Fronia na skutek wypadku kończy swój udział w wyprawie.

Jak ustaliło Radio Katowice w rozmowie z Januszem Majerem, szefem Polskiego Himalaizmu Zimowego, przebywający w rejonie obozu drugiego Artur Małek i Marek Chmielarski mają wrócić do bazy. Możliwe, że wyprawa będzie kontynułowana drogą pierwszych zdobywców K2, czyli żebrem Abruzzi. W tym rejonie ma działać już zespół, który sprawdza warunki w ścianie.

Ośmiotysięcznik K2 pozostaje ostatnim z czternastu najwyższych szczytów świata do tej pory niezdobytym zimą.


Źródło : https://www.radio.katowice.pl/