Międzypaństwowy mecz i wspomnienia Edwarda Kiecoka.

 


Na przełomie lat 70 i 80 był podstawowym zawodnikiem GKS Tychy. Przez kilka sezonów występował z dziesiątką na plecach. Teraz trenuje młodych piłkarzy w Niemczech. Edward Kiecok we wtorek ponownie przyjechał do Tychów. Celem wizyty był mecz pomiędzy GKS Tychy U17-JVP Eutin-Malente.

 W Tychach wykonujecie bardzo dobrą pracę z juniorami. Dla nas ten mecz był prawdziwą szkołą. My jesteśmy na tym samym poziomie rozgrywkowym co GKS Tychy, ale w północnych Niemczech piłka jest dużo słabsza niż w środkowych. Chciałbym pokazać moim zawodnikom jaka dyscyplina panuje przy pracy z juniorami. Cieszymy się, że mogliśmy z Wami zagrać i się sprawdzić- mówi Edward Kiecok, trener Eutin-Malente

Edward Kiecok z Polski wyjechał 26 lat temu. Pobyt w Niemczech miał trwać tylko dwa tygodnie. Znajomy z Piasta Gliwice namówił go jednak do kontynuowania kariery za granicą. Po występach w kilku niemieckich klubach zawiesił buty na kołku  i rozpoczął pracę z dziećmi i młodzieżą.

– Doświadczenie, które zebrałem na boisku mogę teraz przekazywać dzieciom. Zajmuje się tym już od jedenastu lat. Od trzech sezonów prowadzę juniorów Eutin-Malente. Tam się wszystko rozwija. Cieszę się, że trener z Polski może być dla nich autorytetem– dodaje Edward Kiecok.

Trener niemieckich juniorów w Polsce gości teraz bardzo rzadko. Cały czas bardzo mocno kibicuje GKS Tychy.

Moja cała rodzina związana jest z GKS Tychy. Bardzo mocno trzymam kciuki, tym bardziej, że kiedyś reprezentowałem ten klub. Zawsze GKS będzie w moim sercu- podkreśla Edward Kiecok.

Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy z byłym piłkarzem GKS Tychy i koordynatorem grup młodzieżowych, Piotrem Mrozkiem. W materiale zobaczą Państwo także fragmenty meczu z Eutin-Malente.