Next Wave / Raphael Roginski.
Nie ma chyba w Polsce gitarzysty bardziej wszechstronnego i zarazem tak osobnego, jak Raphael Rogiński. Jest tym dla gitary, kim dla współczesnej polskiej pianistyki jest Marcin Masecki (nie raz zresztą spotykali się na scenie) – niespokojnym duchem, który nie uznaje granic. Szuka, błądzi, znajduje, kłania się tradycji i jednocześnie ją kwestionuje. Jazzowe, klasyczne, muzykologiczne i etnomuzykologiczne wykształcenie pozwala mu na swobodne poruszanie się pomiędzy epokami i krainami geograficznymi. Równie kompetentny i wiarygodny jest, kiedy gra nową muzykę żydowską w Shofar i Cukunft, gdy wymyśla na nowo bluesa w Shy Albatross, pochyla się nad pieśniami kurpiowskimi w Żywiźnie, czy kiedy interpretuje Bacha. Albo Johna Coltrane’a. W Tychach pokłoni się angielskim mistrzom, w tym Henry’emu Purcellowi, któremu poświecił niedawno cały album.
Źródło : http://www.aukso.pl/