Fiat PANDA wróci do Tychów ?

 


Fiat rozważa przeniesienia produkcji Pandy do fabryki Tychach. Jeśli tak się stanie, linia ruszy po 18 miesiącach od decyzji. To standardowy czas potrzebny na uruchomienie produkcji. Oficjalnie jednak, decyzji nie ma. Na razie.

O możliwości powrotu Pandy do Tychów napisał Bloomberg powołując się na wiarygodne, ale anonimowe źródła. Ich zdaniem, taki scenariusz brany jest poważnie pod uwagę. Kilka miesięcy temu, szef koncernu Sergio Marchionne zasugerował, że we Włoszech powinny być produkowane samochody wyższego segmentu i SUV, a te tańsze, mniej skomplikowane i masowe w fabrykach FCA o niższych kosztach pracowniczych rozsianych po całym świecie. W odniesieniu do Pandy padły nawet konkretne lokalizacje – Polska lub Serbia (powstaje tam 500L).

Jednak to polski zakład ma większe doświadczenie z tym modelem (produkował już Pandę) i jako jeden z niewielu w ramach koncernu, szczyci się złotym medalem potwierdzającym najwyższą jakość produkowanych modeli.

Przypomnijmy, że produkcja Fiata Pandy została przeniesiona do Pomigliano D’Arco pod Neapolem dwa lata temu, po protestach tamtejszych związków zawodowych. Decyzja była podyktowana względami politycznymi. Teraz mogłoby się to zmienić, bo w Pomigliano zaczyna brakować mocy produkcyjnych. To tu powstają Alfa Romeo Giulia i Stelvio – nowe modele, których sprzedaż rośnie. Jeśli trend się utrzyma, fabryka będzie mogła zwiększyć produkcję, oddając mało prestiżową Pandę. Poza tym, już dzisiaj FCA zapowiada, że w perspektywie kilku lat na rynek trafią inne warianty SUVów.

Dzisiaj w Tychach produkowane są Fiat 500, bliźniaczy Abarth oraz Lancia Ypsilon. Moce produkcyjne wykorzystane są w ok. 50 procentach. Jeśli do Polski wróci produkcja Pandy, niewykluczone, że wzrośnie zatrudnienie. W fabryce usłyszeliśmy jednak, że żadnych oficjalnych informacji na ten temat nie ma, a „poziom zatrudnienia będzie podyktowany popytem i systemem pracy”. Teraz produkcja odbywa się na dwie zmiany, w zależności od zapotrzebowania na poszczególne modele.

Czy szefowie polskiej fabryki Fiata starają się nakłonić włoskich partnerów do podjęcia decyzji o przeniesieniu produkcji? „Zakład w Tychach nie lobbuje u szefostwa w Turynie. Management FCA doskonale zdaje sobie sprawę z bardzo wysokiego poziomu jaki zakład reprezentuje – tyska fabryka jako jedna z niewielu na świecie (w ramach FCA) posiada złoty medal w systemie World Class Manufacturing” – wyjaśnia Beata Dziekanowska z FCA Polska.


Źródło : http://motoryzacja.interia.pl/