Kara za lekceważenie policyjnego dozoru.
25-latek w styczniu został zatrzymany w związku z prowadzonym postępowaniem dotyczącym czynnej napaści na policjantów przed I ligowym meczem piłki nożnej. Wtedy prokurator objął go policyjnym dozorem. Od tego czasu mężczyzna nie stawiał się na obowiązkowe wizyty w komendzie, dlatego też prokurator zadecydował o zaostrzeniu kary.
Od października 2016 roku tyscy policjanci sukcesywnie zatrzymują kolejne osoby, które brały udział w czynnej napaści na policjantów przed meczem piłki nożnej I ligi, rozegranym pomiędzy drużynami GKS Tychy i GKS Katowice. Jak informowaliśmy, w styczniu policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca województwa śląskiego. Wówczas Prokurator objął go policyjnym dozorem. Mężczyzna jednak zlekceważył nałożony na niego środek zapobiegawczy i nie stawiał się na obowiązkowy dozór w komendzie. Zachowaniem swoim złamał obowiązek, który został na niego nałożony, dlatego też prokurator zadecydował o zaostrzeniu sankcji. Teraz, oprócz policyjnego dozoru, mężczyzna musi wpłacić poręczenie majątkowe. Grozi mu ponadto kara do 10 lat więzienia.Środki zapobiegawcze można stosować w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, a wyjątkowo także w celu zapobiegnięcia popełnieniu przez oskarżonego nowego, ciężkiego przestępstwa. Kara za zlekceważenie nałożonych na daną osobę środków zapobiegawczych jest nieuchronna i każdy ma obowiązek zastosować się do postanowień sądów, czy prokuratury. Ta sprawa powinna być przestrogą dla tych, którzy nie wywiązują się z nałożonych przez wymiar sprawiedliwości obowiązków.
Źródło : http://www.tychy.slaska.policja.gov.pl/