Stomil rozgromił tyski GKS aż 4:0.
W sobotnim (24.09) meczu 1. ligi piłki nożnej Stomil pokonał u siebie GKS Tychy.
Prowadzenie dla Stomilu zdobył Patryk Kun w 19 minucie gry, Były zawodnik Rozwoju Katowice popisał się ładnym strzałem z dystansu zaskakując Pawła Florka. Chwilę później wynik mógł podwyższyć Tsubasa Nishi, ale strzelił nad poprzeczką. Tyszanie mogli wyrównać jeszcze przed przerwą, lecz najpierw Wojciech Szumilas z dogodnej sytuacji uderzył nad bramką, a później goście nie wykorzystali błędu bramkarza olsztynian Michała Leszczyńskiego.
Po zmianie stron dobrą okazję po stronie GKS miał Mateusz Mączyński, ale bramkarz gospodarzy poradził sobie z jego strzałem. Niewykorzystanie tej okazji szybko zemściło się na tyszanach, bo drugą bramkę dla Stomilu zdobył Tsubasa Nishi, Japończyk z najbliższej odległości dobił strzał Łukasza Suchockiego.
Ekipę Kamila Kieresia pogrążył Rafał Kujawa. Najlepszy snajper olsztynian w końcówce dwa razy wpisał się na listę strzelców. Najpierw w 78 minucie wykorzystał dokładne dośrodkowanie Kuna, a później tuż przed ostatnim gwizdkiem pewnie strzelił z rzutu karnego podyktowanego za faul na Nishim.
Dla GKS honorowego gola mógł zdobyć Jakub Świerczok, lecz jego strzał z ostrego kąta odbił Leszczyński, a dobitka Łukasza Grzeszczyka poszybowała wysoko nad bramką. To najwyższa porażka GKS po awansie do I ligi.
Stomil Olsztyn – GKS Tychy 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Patryk Kun (19), 2:0 Tsubasa Nishi (53), 3:0 Rafał Kujawa (78), 4:0 Rafał Kujawa (89-karny)
Sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń)
Widzów 2,5 tys.
Żółte kartki: Kun (Stomil) – Szumilas, Mańka, Gancarczyk, Górkiewicz (Tychy)
Źródło : http://www.dziennikzachodni.pl/