GKS Tychy jednym z faworytów Polskiej Hokej Ligi.
W niedzielę zainaugurowane zostaną rozgrywki Polskiej Hokej Ligi. Wystąpi w niej 11 zespołów. W elicie poza zespołami z Tychów i Bytomia zagrają też GKS Katowice oraz JKH GKS Jastrzębie.
Cztery kluby ze Śląska przystąpią do rozpoczynających się w niedzielę rozgrywek Polskiej Hokej Ligi. W gronie najlepszych po raz drugi zobaczymy także zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego, który swoje mecze rozgrywać będzie w Sosnowcu.
Faworytem rywalizacji, obok broniącej tytułu Comarch Cracovii, jest GKS Tychy.
– Naszym celem zawsze jest walka o mistrzostwo Polski. Poza tym chcemy powalczyć w Pucharze Kontynentalnym, w którym w ostatnim sezonie dotarliśmy do finału, oraz sięgnąć po Puchar Polski – stwierdził Jirzi Szejba, trener tyszan.
Cracovia i GKS Tychy biją na głowę pozostałe kluby pod względem organizacyjnym, więc nic dziwnego, że to właśnie w tych drużynach gra większość polskich kadrowiczów.
– Na pewny GKS i Cracovia są faworytami Polskiej Hokej Ligi, ale ciekawą drużynę ma też Orlik Opole, nie można zapominać o Podhalu Nowy Targ, a i w Bytomiu Polonia zmontowała fajny skład. Myślę, że w tym sezonie nie będzie w lidze łatwych meczów i w każdym trzeba będzie dawać z siebie wszystko – stwierdził Michał Kotlorz, kapitan tyszan.
GKS ze względu na udział kadry w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich przygotowywał się do sezonu nieco inaczej niż w poprzednich latach, bo tyszanie praktycznie od początku rozgrywali sparingi. Trener Szejba jest przygotowany na długi i ciężki sezon, bo jego podopieczni starty w PHL będą łączyć z występami w Pucharze Kontynentalnym, ale wierzy w swój zespół.
Źródło ://www.dziennikzachodni.pl/