Arkadiusz Milik: Mamy chłodne głowy.
Arkadiusz Milik był jednym z bohaterów meczu ze Szwajcarią. Młody napastnik nie zdołał co prawda wpisać się na listę strzelców, jednak uczestniczył w bramkowej akcji naszej drużyny, a w konkursie rzutów karnych pewnie pokonał bramkarza rywali. Podczas niedzielnej konferencji prasowej Milik przyznał, że awans do ćwierćfinału nie rozgrzał głów polskich zawodników.
– Cieszymy się z tego, jak to wygląda na razie. Zawsze gramy o zwycięstwo. Faworyci na papierze grają po drugiej stronie drabinki – komentował urodzony w Tychach napastnik. – Nie można jednak powiedzieć, że nasza część drabinki jest słaba. Tu nie ma takich drużyn. Mamy chłodne głowy i damy z siebie wszystko – dodał.
Następnym rywalem polskiego zespołu będzie Portugalia, która w 1/8 finału pokonała Chorwację. Co ważne, także tamten mecz musiał się rozstrzygać w dodatkowym czasie gry. – Cieszymy się, że i Portugalia grała w dogrywce. Obie drużyny miały podobne obciążenia. Czujemy się jednak naprawdę dobrze – kontynuował Milik.
– Portugalia ma fantastycznych piłkarzy. Trzeba uważać zwłaszcza na ich kontry, bo są naprawdę groźne – zakończył.
Źródło : http://www.pilkanozna.pl/