Podsumowanie 18 kolejki Betclic 1 ligi.

Stal Rzeszów – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1:0 (1:0)
1:0 – Jonathan Junior 16′

W poniedziałkowym spotkaniu kończącym 18. kolejkę Betclic 1 Ligi Stal Rzeszów podejmowała wicelidera rozgrywek. Młoda i ambitna drużyna z Podkarpacia nie boi się żadnego rywala i udowodniła to w tym meczu. Stal szybko objęła prowadzenie i – uprzedzając fakty – nie oddała go do ostatniego gwizdka arbitra. Rzeszowianie mecz kończyli w „dziesiątkę”, ale pomimo tego zdołali pokonać Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Dzięki trzem wywalczonym punktom Stal zajmuje piąte miejsce w tabeli. Beniaminek z Grodziska Mazowieckiego utrzymał pozycję wicelidera rozgrywek, ale do przewodzącej w zestawieniu Wisły Kraków traci dziesięć punktów.

Polonia Bytom – Górnik Łęczna 2:2 (0:1)
0:1 – Paweł Jaroszyński 33′
1:1 – Jakub Arak 51′
2:1 – Jakub Arak 70′
2:2 – Kamil Orlik 79′

W pierwszym piątkowym spotkaniu Polonia Bytom zmierzyła się z Górnikiem Łęczna. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem tego spotkania. Bytomianie to bowiem ekipa ze ścisłej ligowej czołówki, a ich rywal plasuje się na ostatniej pozycji w tabeli. To jednak Górnik pierwszy strzelił gola w tym meczu i na przerwę zszedł mając jednobramkową przewagę nad rywalem. Polonia jednak po zmianie stron nabrała wiatru w żagle. Najpierw doprowadziła do remisu, a później strzeliła gola na 2:1. Klub z Łęcznej mimo niekorzystnej sytuacji się nie poddał i zdołał jeszcze doprowadzić do remisu. Ten mecz ostatecznie zakończył się remisem 2:2. Górnik z jedenastoma „oczkami” zamyka Betclic 1 Ligę. Polonia utrzyma miejsce w ścisłej ligowej czołówce.

Miedź Legnica – GKS Tychy 6:1 (4:1)
0:1 – Daniel Rumin 10′
1:1 – Daniel Stanclik 16′
2:1 – Asier Cordoba 35′
3:1 – Daniel Stanclik 39′
4:1 – Daniel Stanclik 44′
5:1 – Marcel Mansfeld 76′
6:1 – Zvonimir Petrović 82′

W drugim piątkowym starciu rywalizowały ze sobą Miedź Legnica i GKS Tychy. I znów to gospodarze byli faworytem tego starcia. GKS bowiem od 21 sierpnia, a więc meczu z Puszczą Niepołomice w 6. kolejce, poniósł dziesięć porażek i jedno spotkanie zremisował. Teraz ten bilans jest jeszcze gorszy, bo to już jedenaście porażek i jeden remis. Tyszanom nie pomogła nawet zmiana trenera na Łukasza Piszczka. Pod wodzą tego szkoleniowca GKS doznał właśnie drugiej porażki z rzędu. Goście dobrze rozpoczęli mecz w Legnicy, bowiem szybko strzelili gola. Miedź nie miała jednak litości dla rywala, bowiem jeszcze w pierwszej połowie czterokrotnie ulokowała piłkę w siatce tyszan. Trzy z tych goli zdobył Daniel Stanclik. Po przerwie gospodarze dołożyli rywalowi jeszcze dwa gole. Miedź Legnica efektownie zwyciężyła 6:1 i coraz bardziej zbliża się do czołowych lokat w Betclic 1 Lidze. GKS Tychy na swoim koncie ma dwanaście punktów i jego sytuacja w tabeli jest nie do pozazdroszczenia. Tyszanie plasują się na drugiej od końca pozycji w Betclic 1 Lidze.

Odra Opole – Chrobry Głogów 0:2 (0:0)
0:1 – Piotr Janczukowicz 78′
0:2 – Kelechukwu Ibe-Torti 88′

Chrobry Głogów to drużyna ze ścisłej ligowej czołówki, co udowodniła w sobotnim spotkaniu. Głogowianie w wyjazdowym meczu rywalizowali z Odrą Opole. Gospodarze potrzebowali punktów, aby oddalić się od strefy spadkowej. Odra mecz jednak zakończyła porażką. Wszystkie gole w starciu Odry z Chrobrym padły w końcówce drugiej odsłony potyczki. Głogowianie dwukrotnie pokonali bramkarza gospodarzy, zwyciężyli 2:0 i umocnili się na czołowych miejscach w tabeli. Odra utrzymuje kilkupunktową przewagę nad strefą spadkową.

Polonia Warszawa – Pogoń Siedlce 2:0 (1:0)
1:0 – Łukasz Zjawiński (k.) 45′
2:0 – Dave Gnaase 51′

Polonia Warszawa w ostatnich tygodniach wyraźnie nabrała wiatru w żagle i kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W sobotę „Czarne Koszule” podejmowały Pogoń Siedlce, a więc drużynę ze środka tabeli, która jednak potrafi napsuć krwi teoretycznie silniejszym od siebie przeciwnikom. Długo w tym meczu utrzymywał się bezbramkowy remis. W końcówce pierwszej odsłony potyczki rzut karny wykorzystał Łukasz Zjawiński, który strzelił swojego dziesiątego gola w sezonie. Kilka minut po wznowieniu gry gospodarze dołożyli drugiego gola. Polonia Warszawa zwyciężyła w tym spotkaniu 2:0 i w tabeli zajmuje wysokie, siódme miejsce. „Czarne Koszule” mają tyle samo punktów co szósty w tabeli Śląsk Wrocław.

Ruch Chorzów – Puszcza Niepołomice 2:0 (2:0)
1:0 – Shuma Nagamatsu 19′
2:0 – Szymon Karasiński 28′

Piłkarze Ruchu Chorzów w poprzedniej kolejce dość niespodziewanie przegrali ze Zniczem Pruszków (1:2). „Niebiescy” chcieli się więc szybko zrehabilitować przed własnymi kibicami. Ich rywalem była Puszcza Niepołomice, a więc drużyna, która plasuje się blisko strefy spadkowej. Dla Puszczy każdy punkt jest bardzo cenny, bowiem pozwala drużynie z Niepołomic trzymać bezpieczny dystans nad strefą zagrożenia. Tym razem jednak piłkarze prowadzeni przez Tomasza Tułacza do domu wrócili na tarczy. Chorzowianie szybko strzelili pierwszego gola. To było wyjątkowe, bardzo efektowne trafienie Shumy Nagamatsu. Kilkanaście minut później również bardzo ładnego gola strzelił Szymon Karasiński. „Niebiescy” po pierwszej części spotkania prowadzili 2:0. Po zmianie stron gole już nie padły. Chorzowianie zwyciężyli 2:0, dopisali do swojego dorobku trzy „oczka” i zbliżyli się do czołowych lokat w Betclic 1 Lidze.

Znicz Pruszków – ŁKS Łódź 1:1 (1:1)
1:0 – Krystian Tabara 12′
1:1 – Jasper Loffelsend 34′

Piłkarze Znicza Pruszków nie byli faworytem w starciu z ŁKS-em Łódź. Drużyna z Pruszkowa jest jednak nieobliczalna. Z jednej strony plasuje się w dolnych rejonach tabeli, ale z drugiej potrafi urwać punkty faworytom. I tak też było tym razem. Gospodarze szybko strzelili gola i objęli prowadzenie w tym spotkaniu. Łodzianie jeszcze przed przerwą zdołali doprowadzić do wyrównania. Więcej goli w Pruszkowie w niedzielę już nie było. Ten mecz zakończył się wynikiem 1:1. Dzięki jednemu wywalczonemu „oczku” Znicz opuścił strefę spadkową. W Pruszkowie na pewno głęboko odetchnęli. ŁKS plasuje się w środkowej strefie.

Wieczysta Kraków – Śląsk Wrocław 3:3 (2:2)
1:0 – Maciej Gajos 12′
2:0 – Lisandro Semedo (k.) 17′
2:1 – Piotr Samiec-Talar 31′
2:2 – Luka Marjanac 45′
2:3 – Antoni Klimek 49′
3:3 – Lisandro Semedo (k.) 63′

Po tym meczu wiele się spodziewano i w niedzielę w Sosnowcu emocji na pewno nie brakowało. Na ławce trenerskiej beniaminka z Krakowa w tym spotkaniu zadebiutował Kazimierz Moskal. Wrocławianie w trzech ostatnich spotkaniach wywalczyli tylko jedno „oczko” i tym razem liczyli na przełamanie. Obie drużyny mają spore aspiracje i potrzebują punktów, aby zrealizować swoje cele. Zdecydowanie lepiej to spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy po kilkunastu minutach prowadzili 2:0. Pierwsza połowa zakończyła się jednak remisem. Śląsk dogonił rywala, a zaraz po przerwie zdobył bramkę na 3:2. Wówczas to Wieczysta musiała ścigać rywala. Wrocławianie nie zdołali utrzymać prowadzenia do końca potyczki, dali się pokonać i mecz zakończył się remisem 3:3. Śląsk utrzymał miejsce w pierwszej szóstce rozgrywek, a Wieczysta plasuje się na ósmej pozycji.

Wisła Kraków – Stal Mielec 3:0 (3:0)
1:0 – Kacper Duda 28′
2:0 – Frederico Duarte 33′
3:0 – Angel Radodo 40′

Wisła Kraków do meczu ze Stalą Mielec przystąpiła po dwóch kolejkach bez zwycięstwa (porażka z Polonią Warszawa 1:2 i remis z Pogonią Siedlce 0:0). Zarówno więc piłkarze „Białej Gwiazdy”, jak i jej kibice, liczyli na przełamie. Rywalem drużyny ze stolicy Małopolski była Stal Mielec, a więc drużyna broniąca się przed spadkiem. Wisła kwestię tego, kto w tym spotkaniu zdobędzie trzy punkty, rozstrzygnęła w pierwszej połowie. Gospodarze strzelili rywalowi trzy gole, sami nie stracili ani jednego i na koniec pewnie wygrali 3:0. W tym meczu swojego siedemnastego gola w tym sezonie strzelił Angel Rodado. Wisła Kraków jest zdecydowanym liderem Betclic 1 Ligi i pewnie zmierza do wyższej klasy rozgrywkowej. Stal Mielec plasuje się w strefie spadkowej i traci punkt do zajmującego bezpieczne miejsce Znicza Pruszków.