Trener Gwardii Tychy – Andrzej Borowiec – mistrzem świata ju-jitsu 2024.

 


Trener Gwardii Tychy po raz trzeci sięga po złoty medal mistrzostw świata w kategorii ciężkiej M2 +94 kg.
Po czterech miesiącach ciężkich przygotowań Andrzej Borowiec wystartował w turnieju mistrzostw świata, które rozgrywają się w Heraklionie w Grecji i staje na najwyższym miejscu podium. Jest to ogromny sukces dla Polski, dla Tychów i przede wszystkim dla klubu.

To najlepszy rok w mojej całej karierze! W sezonie wiosennym zdobyłem trzy medale na turniejach międzynarodowych, a złoty medal MŚ jest dla mnie wymarzonym zakończeniem tegorocznych startów. Miałem duże obawy co do startu, ze względu na przedłużającą się rehabilitację stawu kolanowego. Kontuzja towarzyszyła mi przez cały sezon wiosenny i zaczęła się wygaszać dopiero we wrześniu. To było spore ryzyko. Tym bardziej, że walczyłem w kategorii OPEN (+94 kg), gdzie startują zawodnicy znacznie ciężsi ode mnie. Dla przykładu Francuz (wicemistrz – wielokrotny medalista MŚ i tegoroczny mistrz Europy) to ważący 120 kg zawodnik. Walczyłem z nim w 2019 roku na MŚ Abu Dhabi (wtedy -94 kg) i na majowych mistrzostwach Europy, gdzie odpuściłem w trakcie walki z powodu kontuzji kolana. Tym razem czułem się znacznie lepiej i musiałem się odegrać za ostatni turniej – mówi Andrzej Borowiec.

Warto zauważyć, że trener Gwardii walczył w „plusie” przy wadze „zaledwie” 97 kg. Dlaczego taki wybór?

Początkowo miałem w planach redukcję ze 102 do 94 kg. Od lipca zrzuciłem blisko pięć kilogramów, jednak obserwując zgłoszenia do turnieju zauważyłem że w kat. -94 kg jest tylko jeden zawodnik. Natomiast w OPEN było zgłoszeń pięć. Uznałem, że medal w niższej kategorii wagowej miałby mniejszą wartość – stąd decyzja. Zdecydowałem się na start pomimo dużych różnic w wadze dochodzących do 20 kg. Walki pokazały, że nie brak mi sił w starciu z tak ciężkimi rywalami. Nie mogę jednak powiedzieć, że to było łatwe. Znakomicie wstrzeliłem się dziś z formą i czułem, że nic mnie nie zatrzyma. Najważniejsze, że nie nabawiłem się żadnej nowej kontuzji, a poza siniakami nie mam większych urazów – mówi trener.

Przypomnijmy, że Andrzej w tym roku zdobył następujące wyniki:

3 miejsce Pucharu Europy w judo -100 kg
2 miejsce Mistrzostw Europy w ju-jitsu + 94 kg
3 miejsce Mistrzostw Europy w judo -100 kg
1 miejsce Mistrzostw świata w ju-jitsu + 94 kg

W 2019 roku na Mistrzostwach Świata trener Gwardii Tychy zdobył złoto i brąz, a w 2022 roku – złoto).

Jestem bardzo szczęśliwy. Dziękuję wszystkim za wsparcie w przygotowaniach, a przede wszystkim tym, którzy pomagają mi wrócić do zdrowia w okresie przygotowań do kolejnych turniejów. Dziękuję fizjoterapeutom z Entermed Fizjo-Active – Fizjoterapia Uwolnieni od bólu oraz pani Monice Tlenowa Odnowa – Gabinet Tlenoterapii gdzie odbywam regularne sesje tlenoterapii. To naprawdę działa. Dziękuję wszystkim, którzy mi kibicują i pomagają w klubie pod moją nieobecność. Dziękuję trenerom, którzy przejęli moje obowiązki podczas wyjazdu na MŚ. Serdecznie pozdrawiam wszystkich tyszan i naszych klubowiczów. To nasz wspólny sukces, dlatego dzielę się nim z Wami. Do zobaczenia w poniedziałek – dodaje A. Borowiec.


Źródło : Gwardia Tychy