Podsumowanie 2 kolejki Fortuna 1 ligi.

Górnik Łęczna – Arka Gdynia 0:0

2. kolejka Fortuna 1 Ligi rozpoczęła się w Łęcznej, gdzie miejscowy Górnik podejmował Arkę Gdynia. Oba zespoły swoje pierwsze mecze w tym sezonie zremisowały, a wzajemna ich potyczka również zakończyła się podziałem punktów. W piątkowym spotkaniu padł bowiem bezbramkowy remis. Bardziej zadowoleni z takiego obrotu sprawy mogą być zawodnicy z Łęcznej. Oni w samej końcówce spotkania musieli sobie radzić w osłabieniu po tym, jak po drugiej żółtej kartce boisko musiał opuścić Karol Turek. Co ciekawe, ten 23-letni zawodnik na murawie pojawił się w 73. minucie. Jego występ nie był więc zbyt długi. Po dwóch kolejkach Fortuna 1 Ligi i Górnik, i Arka, mają na swoim koncie po dwa „oczka”.

Lechia Gdańsk – Motor Lublin 0:1 (0:0)

• 0:1 – Bartosz Wolski 90′

Na to spotkanie czekało wielu kibiców. Piłkarskich fanów ciekawiło, jak spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy zaprezentuje się na własnym stadionie po efektownym zwycięstwie z Chrobrym w Głogowie (2:4). Lechia, bo o niej mowa, za rywala miała beniaminka z Lublina, który na inaugurację wygrał 3:2 z Zagłębiem Sosnowiec. Motor w tamtym spotkaniu po raz kolejny pokazał, że gra do końca. Przekonali się o tym również zawodnicy z Gdańska. Gdy wydawało się bowiem, że piątkowa potyczka Lechii z Motorem zakończy się bezbramkowym remisem, to lublinianie znów wyprowadzili zabójczy atak w końcowych fragmentach starcia i strzelili gola na wagę zwycięstwa. Jego autorem był Bartosz Wolski. Tym samym beniaminek ze stolicy Lubelszczyzny po dwóch meczach ma na swoim koncie komplet sześciu punktów. To znakomity początek sezonu w wykonaniu drużyny z Lublina. W Lechii rozczarowanie – po efektownym zwycięstwie w 1. kolejce gdańszczanie tym razem z boiska zeszli pokonani.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Znicz Pruszków 1:1 (1:1)

• 1:0 – Marcel Misztal 31′
• 1:1 – Paweł Moskwik 42′

W pierwszym sobotnim meczu Górale z Bielska podejmowali beniaminka, który w 1. kolejce wypunktował Resovię Rzeszów (2:0). Podbeskidzie na inaugurację zremisowało natomiast 1:1 z Wisłą Płock. Uprzedzając fakty – potyczka Podbeskidzia ze Zniczem nie przyniosła rozstrzygnięcia i drużyna z Bielska po dwóch seriach gier ma na swoim koncie dwa remisy. W sobotę gospodarze wyszli na prowadzenie w 31. minucie. Jeszcze przed przerwą wyrównał Paweł Moskwik. To były jedyne gole w tej potyczce, która zakończyła się remisem 1:1. Z takiego obrotu sprawy bardziej zadowoleni mogą być zawodnicy beniaminka, który po dwóch kolejkach na swoim koncie ma cztery „oczka”.

Zagłębie Sosnowiec – Wisła Płock 1:1 (0:1)

• 0:1 – Mateusz Szwoch (k.) 29′
• 1:1 – Ołeksyj Bykow 61′

Zagłębie Sosnowiec mogło być podrażnione po pierwszej kolejce Fortuna 1 Ligi. Drużyna z Sosnowca w samej końcówce straciła punkt w starciu z Motorem w Lublinie (2:3). Wisła Płock zremisowała natomiast 1:1 z Podbeskidziem. Podobnie jak i pierwsze sobotnie spotkanie, tak i to zakończyło się remisem 1:1. Spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy po golu Mateusza Szwocha z rzutu karnego objął prowadzenie 29. minucie. Zagłębie zdołało jednak doprowadzić do remisu po nieco ponad godzinie gry. Stało się to za sprawą Ołeksyja Bykowa. Po dwóch kolejkach klub z Sosnowca na swoim koncie ma jeden punkt, a Wisła Płock dwa.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Miedź Legnica 1:4 (0:2)

• 0:1 – Kamil Antonik 9′
• 0:2 – Damian Michalik 32′
• 1:2 – Tomas Poznar 52′
• 1:3 – Damian Michalik 57′
• 1:4 – Michael Kostka 90′

Z jednej strony drużyna, która dotarła do finału baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy, gdzie przegrała z Puszczą Niepołomice, a z drugiej spadkowicz z najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju. To spotkanie budziło emocje. Miedź Legnica w sobotni wieczór pokazała jednak siłę. Legniczanie odnieśli pewne i przekonujące zwycięstwo. Miedź już po pierwszej połowie prowadziła 2:0. Po zmianie stron dołożyła kolejne dwa trafienia, a dała sobie strzelić tylko jedną bramkę. Legniczanie wygrali tym samym 4:1, po dwóch meczach mają na swoim koncie sześć „oczek” i zajmują pozycję wicelidera w tabeli. Bruk-Bet Termalica Nieciecza po remisie 2:2 z Arką Gdynia w pierwszej kolejce tym razem nie wywalczyła ani jednego punktu.

Polonia Warszawa – Wisła Kraków 2:3 (0:1)

• 0:1 – Miki Villar 44′
• 0:2 – Angel Rodado 53′
• 1:2 – Mateusz Michalski 64′
• 1:3 – Szymon Sobczak 90′
• 2:3 – Michał Grudniewski 90′

Na tę potyczkę piłkarscy kibice w naszym kraju również ostrzyli sobie zęby. I rzeczywiście w niedzielne popołudnie w Warszawie nie brakowało emocji. W tym meczu było sporo zwrotów akcji. Co prawda „Biała Gwiazda” prowadziła już 2:0, ale to nie podłamało beniaminka ze stolicy. „Czarne Koszule” zdobyły bowiem kontaktowego gola i szukały kolejnej bramki. Fantastycznie uderzenie Szymona Sobczaka w końcówce potyczki znów dało prowadzenie Wiśle dwoma golami. Ale Polonia Warszawa znów ruszyła do ataku. Michał Grudniewski sprawił, że w doliczonym czasie gry drużyna z Warszawy przegrywała już tylko 2:3. Polonia starała się doprowadzić do remisu, strzeliła nawet jeszcze jednego gola, ale ta bramka nie została uznana przez arbitra i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Wisły 3:2. Po dwóch kolejkach beniaminek nadal jest zatem bez punktu. „Biała Gwiazda” ma remis i wygraną (4 punkty).

Odra Opole – Resovia 3:0 (0:0)

• 1:0 – Dawid Czapliński 53′
• 2:0 – Maciej Makuszewski 80′
• 3:0 – Borja Galan 90′

Odra Opole w pierwszej kolejce efektownie poradziła sobie w Rzeszowie ze Stalą (5:2). Teraz czekała ją potyczka z innym zespołem ze stolicy Podkarpacia, Resovią. Opolanie po 1. kolejce Fortuna 1 Ligi byli liderem, a Resovia po porażce ze Zniczem Pruszków (0:2) miała zerowy dorobek punktowy. O ile pierwsza połowa niedzielnego meczu zakończyła się bezbramkowym remisem, to po zmianie stron Odra pokazała dominację. Opolanie strzelili trzy gole i nie dali się zrzucić z fotelu lidera. Odra po dwóch meczach ma na swoim koncie sześć punktów, osiem strzelonych goli i tylko dwa stracone. Resovia bez punktu, bez strzelonego gola i z pięcioma straconymi bramkami zamyka tabelę.

Stal Rzeszów – GKS Tychy 1:2 (0:1)

• 0:1 – Cesar Pena (sam.) 1′
• 0:2 – Wiktor Niewiarowski 89′
• 1:2 – Kamil Kościelny 90′

W ostatnim niedzielnym meczu Stal Rzeszów podejmowała GKS Tychy. Goście już w 1. minucie objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Cesara Peny. Na kolejne bramki w tym meczu kibice musieli czekać niemal przez 90 minut. W samej końcówce Wiktor Niewiarowski strzelił gola na 2:0 dla GKS-u. Honorową bramkę dla Stali zdążył jeszcze zdobyć Kamil Kościelny. Po dwóch kolejkach Fortuna 1 Ligi GKS ma na swoim koncie dwa zwycięstwa, a Stal Rzeszów dwie porażki. Nie takiego początku rozgrywek oczekiwali kibice w Rzeszowie.

GKS Katowice – Chrobry Głogów 3:1 (1:1)

• 1:0 – Adrian Błąd 20’
• 1:1 – Rafał Wolsztyński 22’
• 2:1 – Mateusz Mak 69′
• 3:1 – Mateusz Mak 73′

Na zakończenie 2. kolejki Fortuna 1 Ligi GKS Katowice zmierzył się z Chrobrym Głogów. Obie drużyny przegrały swoje inauguracyjne spotkania: GKS z Miedzią Legnica (0:1), a Chrobry z Lechią Gdańsk (2:4). W poniedziałek katowiczanie po golu Adriana Błąda prowadzenie objęli w 20. minucie. Już 120 sekund później do wyrównania doprowadził Rafał Wolsztyński. Po zmianie stron gole strzelali już jednak tylko gospodarze, a dokładniej – Mateusz Mak. To on bramkarza Chrobrego pokonał najpierw w 69. minucie, a później w 73. minucie. Ostatecznie zatem zespół GKS-u Katowice wygrał z Chrobrym Głogów 3:1 i wywalczył pierwsze w tym sezonie punkty. Głogowianie wciąż pozostają z zerowym dorobkiem.