Zawodniczki GKS-u Tychy pokonały na wyjeździe Chrobrego Głogów 5:3.
Zawodniczki GKS-u Tychy pokonały na wyjeździe Chrobrego Głogów 5:3 w ramach 18. kolejki grupy trzeciej III ligi kobiet. W 15. minucie przegrywały już 0:2, ale w dalszej części meczu odrobiły straty z nawiązką. – Wyszłyśmy na drugą połowę, no i się zaczęło – opowiada Karolina Bakiera, strzelczyni dwóch goli.
Na papierze faworytem była drużyna Trójkolorowych. Drużyna trenera Marcina Piekarskiego przed spotkaniem zajmowała szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 15 punktów, z kolei Chrobry zamykał tabelę z ośmioma „oczkami”. Sytuację skomplikowała jednak sytuacja kadrowa. Niedostępnych w spotkaniu było aż 10 osób, wobec czego na mecz pojechało jedynie 13 zawodniczek.
Dodatkowo, spotkanie zaczęło się w najgorszy możliwy dla nas sposób. W 9. minucie przeciwniczki objęły prowadzenie za sprawą Hanny Cieśli po zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Sześć minut później piękny strzał Karoliny Kaźmierskiej z rzutu wolnego podwyższył prowadzenie gospodyń. Nasze znalazły się w potrzasku. – Spadło u nas morale, ale dalej starałyśmy się kontrolować grę, bo mimo utraty dwóch bramek, była to jedna z najlepszych naszych połów w tym sezonie – mówi kapitan drużyny GKS Karolina Bakiera.
W końcu padł i gol dla GKS-u. W 40. minucie bramkarka Chrobrego Alicja Surlas odbiła strzał z dystansu, ale we właściwym miejscu była debiutująca w zespole 15-letnia Natalia Sikorska, która dobiła piłkę do bramki. Futbolówka odbiła się jeszcze od zawodniczki rywalek i ostatecznie bramka została uznana jako trafienie samobójcze.
Tyszanki parły do przodu, aż sędzia po jednej z sytuacji odgwizdał rzut karny. Podeszła do niego właśnie Bakiera i nie była to jej najlepsza próba.
– Kiedy podeszłam do pierwszego karnego, czułam na sobie ogromną presję. Murawa nie była najlepsza, ale źle się złożyłam do tego strzału i nie strzeliłam – tłumaczy.
Chwilę później zrehabilitowała się jednak w najlepszy możliwy sposób.
– Siedziała mi w głowie ta sytuacja, ale w końcu zostawiłam to obok. Jednak kiedy podyktowano kolejny rzut karny, a trener wskazał mnie, bym do niego podeszła, myślałam, że umrę ze stresu. Mówiłam do siebie „Karolina, strzel w bok, wejdzie.” Tak zrobiłam i wpadło – śmieje się.
Dosłownie dwie minuty później było 3:2, a Bakiera efektowną ruletką ominęła dwie przeciwniczki, po czym przymierzyła w samo okienko bramki. Sześć minut później było 4:2, a akcję wykończyła wprowadzona wcześniej na boisko Marta Kotlarz. W 87. minucie Chrobry złapał kontakt, strzelając na 4:3. W czwartej minucie doliczonego czasu gry wynik meczu na 5:3 ustaliła jednak Kinga Grabiec, która na boisku zameldowała się w 80. minucie meczu.
Chrobry Głogów – GKS Tychy 3:5 (2:1)
9’ Cieśla, 15’ Kaźmierska, 87’ Lubaszewska – 40’(s) Surlas, 72’(k) 74’ Bakiera, 82’ Kotlarz, 90’+4 Grabiec
Chrobry: Surlas – Cieśla (80’ Rimke), Nowak, Kurek, Czapluk, Kaźmierska, Lubaszewska, Kowalska, Szestakow, Zimna, Parzyńska (86’ Cholewa).
GKS: Małyjurek – Samek, Grzesica, Kania, Bargieła – Parusel, Bakiera, Ciszewska, Gajer (60’ Kotlarz) – Latusek (80’ Grabiec), Sikorska.
tabela :
Lp. | Drużyna | M | Pkt | Z | R | P | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | KKS CZARNI II SOSNOWIEC | 15 | 45 | 15 | 0 | 0 | 87:10 |
2 | MKS TAURON MYSZKÓW | 15 | 33 | 11 | 0 | 4 | 50:32 |
3 | TS MITECH ŻYWIEC | 15 | 29 | 9 | 2 | 4 | 50:32 |
4 | LKS GOCZAŁKOWICE | 15 | 21 | 6 | 3 | 6 | 38:41 |
5 | KKS GÓRNIK ZABRZE | 14 | 20 | 6 | 2 | 6 | 39:44 |
6 | KP GKS TYCHY S.A. | 15 | 18 | 6 | 0 | 9 | 32:41 |
7 | KS UNIA OPOLE | 14 | 14 | 4 | 2 | 8 | 26:38 |
8 | MUKS PS Kostrzyn/O | 13 | 14 | 4 | 2 | 7 | 25:32 |
9 | LKS PLON BŁOTNICA STRZELECKA | 15 | 9 | 2 | 3 | 10 | 21:56 |
10 | CHROBRY GŁOGÓW S.A. | 15 | 8 | 2 | 2 | 11 | 19:61 |
Źródło : https://gkstychy.info/pilka-nozna/