To jest sztuka – Manekiny i oddech. Coco Chanel.
Kobieta-ikona. Kobieta-tajemnica. Kobieta-paradoks. To ona krawiectwo zamieniła w sztukę. Jak dziewczyna z sierocińca podbiła świat mody? Jak zmieniła życie kobiet? Jak powstał kosztowny i zmysłowy zapach znany na całym świecie? Dlaczego za zamkniętymi drzwiami czaił się smutek? O tej, która kobiety ubrała w czerń, posłuchacie już 18 maja w Pasażu Kultury Andromeda w ramach cyklu „To jest sztuka!”.
Gabrielle Bonheur Chanel, bo tak brzmi jej właściwe imię, urodziła się w małym, francuskim miasteczku Saumur w 1883 roku. Przydomek Coco otrzymała w 1905 roku, kiedy na początku swojej kariery, występowała jako piosenkarka kabaretowa. Jedna z piosenek przez nią śpiewanych brzmiała „Qui qu’a vu Coco (dans le Trocadero)”, co oznacza „kto widział Coco w Trocadero”. Chanel była córką pracownicy pralni, która zmarła na gruźlicę. Jej ojciec porzucił rodzinę, więc Coco trafiła do sierocińca w wieku dwunastu lat. To właśnie tam nauczyła się szyć. Swoją karierę w świecie mody Chanel rozpoczęła od projektowania kapeluszy, które później sprzedawała arystokratkom. Uwielbiała kieszenie i kieszonki. Do dziś większość ubrań i akcesoriów marki je posiada. To dzięki niej czarny kolor, zarezerwowany wyłącznie na pogrzeby i żałobę, stał się popularny i modny. W 1926 roku Coco Chanel włączyła do swojej kolekcji tzw. „małą czarną”. O tym, że sukienka ta stała się kultowym ubraniem, świadczyć może opinia magazynu „Vogue”. Redaktorzy porównali ją do samochodu marki Ford.
Ulubioną cyfrą Coco była „piątka”, ale słynny zapach Chanel No. 5 zawdzięcza swoją nazwę temu, że projektantka wybrała dopiero piąty wariant perfum próbnych na swój flagowy produkt. Ich premiera również odbyła się w piątym miesiącu, czyli w maju 1921 roku. I choć obecnie słynne osoby często noszą oraz używają produktów Coco Chanel, to właśnie francuska projektantka była jedną z prekursorek praktyki zatrudniania celebrytów do promowania swojej marki. Aż do śmierci w 1971 roku mieszkała w luksusowym apartamencie w hotelu Ritz. Nigdy nie wyszła za mąż i nie miała dzieci.
To tylko kilka anegdot z jej życia. Po więcej zapraszamy na wykład z cyklu „To jest sztuka!”
Źródło : https://kultura.tychy.pl/