Karolina Naja zwyciężyła w niedzielnych biegach kajakarek podczas ogólnopolskich wiosennych regat kwalifikacyjnych, które zostały rozegrane w Wałczu. Klasyfikację generalną w tej grupie zawodniczek wygrała z kolei Justyna Iskrzycka. Najszybszy z grona kajakarzy na 500 metrów okazał się Przemysław Korsak. W konkurencji C1 500 metrów kobiet oraz mężczyzn triumfowali kolejno Sylwia Szczerbińska i Wiktor Głazunow.
Klasyfikację generalną kajakarek wygrała zaś Iskrzycka, czwarta na 500 metrów, wyprzedzając Naję i Kołodziejczyk. Po zakończeniu weekendowej rywalizacji o kwalifikacje dziewięć najlepszych zawodniczek powalczyło w finale 200 metrów. „Dwusetkę”, która miała stanowić uzupełnienie treningu i jednocześnie pole do selekcji pod kątem czerwcowych Igrzysk Europejskich w Krakowie, ponownie najszybciej pokonała Naja przed Putto i Heleną Wiśniewską.
– Te regaty kończą okres specjalistycznego przygotowania i teraz będziemy budować formę pod poszczególne regaty. Zawsze w tym momencie ważne dla nas były odporność tlenowa czy na stres. Nie chcieliśmy zmieniać formuły kwalifikacji, skoro później przynosiła ona efekty w sezonie – tłumaczy Tomasz Kryk, trener reprezentacji Polski kajakarek. – Karolina Naja jest jak wino. Potwierdziła, że mimo posiadania rodziny i obowiązków matki dalej świetnie sobie radzi. Dominika Putto w niedzielę udowodniła, że wciąż jest mocna na 500 metrów. Należy podkreślić też świetne biegi Justyny Iskrzyckiej czy wysokie miejsca Martyny Klatt i Heleny Wiśniewskiej, które dołączyły z grupy młodzieżowej. Ciągłe postępy czyni Ada Kąkol – wymienia szkoleniowiec.
– Wszystko poszło po mojej myśli. Bardzo mocno przepracowałam okres jesienno-zimowy, omijały mnie kontuzje, dlatego pozostało mi skoncentrować się na treningach. Udało się wypracować odpowiednią formę i te kwalifikacje to dobry prognostyk przed nowym sezonem – dodaje Naja.