„Córki króla Leara” w tyskiej Andromedzie.
Szekspirowski dramat opowiedziany z perspektywy trzech córek króla Leara – Goneryli, Regany i Kordelii. To historia o rodzinie, o relacjach między córkami i ojcem. Ojcem, który jest królem, namaszczonym przez Boga, więc myśli, że ma boskie prawa. O próbach kontaktu z wiecznie nieobecną matką i tęsknocie za utraconą ukochaną nianią. To opowieść o braku, nieobecności, potrzebie bliskości, poczuciu niewystarczalności, o miłości i nienawiści.
Kto tu jest ofiarą? Lear czy jego córki? A może wszyscy?
To nie jest spektakl o królewskim dworze, księżniczkach, władzy i koronie. To opowieść o rodzinie. Ojciec jest tu nazywany królem, bo za króla się uważa, ale czy mało takich rodzin, o tak zbudowanej hierarchii? O takich relacjach, gdzie są dzieci bardziej i mniej kochane, te ulubione i czarne owce?
Widz wchodzi do sali tronowej zamku króla Leara, by wysłuchać opowieści jego córek. One są już „po” – po tych wszystkich wydarzeniach i tragediach, odtwarzają swoją opowieść z przełomowych momentów, wspomnień z dzieciństwa, rozmów, rozliczając się z tym, czego doświadczyły. Przechodzą przez to wszystko jeszcze raz, żeby wszyscy mogli wysłuchać ich historii i będę ją przechodzić wciąż i wciąż od nowa.
U Szekspira tragedia zaczyna się od tego, że ojciec, stary król postanowił zrzec się tronu i podzielić królestwo między swoje córki. Chciał uniknąć sporów, które mógłby wywołać podział majątku po jego śmierci. Bardzo rozważna i mądra decyzja. Tylko pomysł na to, jak dokonać podziału niepojęty, bowiem Lear postanowił urządzić konkurs na miłość. Chciał zmierzyć miłość swoich dzieci, a to, jak dokona się podział królestwa rozstrzygnąć się miało na podstawie tego, która z córek kocha go najbardziej. Dlaczego Lear wpadł na taką myśl? Dlaczego zapytał córki o miłość i chciał zmierzyć coś tak niemierzalnego? Czy to okrucieństwo, czy może jednak potrzeba bliskości i uzyskania potwierdzenia, że jest kochany? Szekspir broni Leara, Elaine Feinstein stawia wyraźną tezę, że Regana, Goneryla i Kordelia były ofiarami ojca-tyrana. Jak jednak było naprawdę? I czy można w ogóle stwierdzić, co to znaczy „naprawdę”?
Scenariusz inspirowany: „Królem Learem” Williama Szekspira, „Córkami Leara” Elaine Feinstein i „Księgą apokryfów” Karela Čapka.
Scenariusz i reżyseria: Karolina Przystupa
Scenografia, kostiumy i maski: Adrianna Duda
Muzyka: Joanna Piwowar-Antosiewicz
Asystentka scenografki: Dagmara Daleka
Obsada:
Goneryla – Anna Białoń
Regana – Anna Buczkowska
Kordelia – Alina Bachara
Głos Króla Leara – Jan Peszek
Kolejny spektakl: 23 kwietnia, godz. 18.00
Źródło : https://kultura.tychy.pl/