Tyska Liga Futsalu : Tyskie Dzbany w 1 lidze, Bieruńskie Grajki spadają.

 


Miało się się wyjaśniać i się wyjaśnia! Najbardziej szczęśliwy po sobocie jest… zespół, który nie grał! Zawodnicy Tyskich Dzbanów z trybun obserwowali wydarzenia w meczu Luz Blues Team vs Pod Jesionami, mocno ściskając kciuki za tych pierwszych. Efektowne zwycięstwo 5:0 „Bluesmenów” spowodowało dwie rzeczy: Pierwsza to awans Tyskich Dzbanów do 1 ligi, a druga to już czysto iluzoryczne szanse Jesion na zajęcie przynajmniej 2 miejsca w 2 lidze. Zespół Piotra Rosy, potrzebuje już w zasadzie cudu, bowiem Luz Blues Team są w bardzo komfortowej sytuacji, a to dlatego, że w 4 ostatnich meczach potrzebują już tylko 3 punktów do tego, aby dołączyć do Dzbanów i świętować awans do elity.

Szanse na zajęcie 2 miejsca zachował 'A’msterdam Duet Team, który zgodnie z oczekiwaniami pewnie 5:1 pokonał Pampelunę jednak strata do LBT wynosi aż 7 oczek i 'A’msterdam podobnie jak Jesiony poza wygrywaniem, wspólnie muszą udać się jeszcze na Jasną Górę modlić się o to, aby 'Bluesmeni’ hurtem zaczęli tracić punkty w końcówce sezonu.

W ostatnim meczu w 2 lidze Football Club Brothers 3:1 pokonał Oszołomów i awansował na 5 miejsce w tabeli. Co ciekawe 'Bracia’ zagrali w tym spotkaniu z jednym zawodnikiem na zmianę przeciwko 11 Oszołomom, a i tak zdołali wygrać to spotkanie.

Miniona sobota jest 'czarną sobotą’ dla Bieruńskich Grajków. Beniaminek zaledwie po jednym sezonie żegna się z 1 ligą tracąc już definitywnie szanse na utrzymanie. Wszystko dlatego, że w 14 kolejce zostali zdeklasowani przez FC Dallas aż 1:15, a w meczu Antraxu z Kamratami padł remis 2:2. A propo’s tego starcia to jeszcze na 2 minuty przed końcową syreną zespół Piotra Drabca był na bardzo dobrej drodze do tego, aby zdobyć niezwykle cenny komplet punktów, który pozwoliłby im zniwelować stratę w ligowej tabeli do Kamratów zaledwie do 3 punktów. W 38 minucie sposób na Piotra Anderwalda znalazł jednak Fabian Biernat i można powiedzieć, że zapewnił Kamratom 'zwycięski remis’.

Sytuacja Kamratów z Wembley’a oraz From UA w dalszym ciągu nie jest pewna. Do rozegrania pozostały jeszcze 4 kolejki, a ich przewaga nad Antraxem wynosi 6 punktów.

Na czele tabeli bez zmian i niespodzianek. La Zabawa w meczu otwarcia po szalonym meczu pokonała Adwokatów 7:4. Po dość niemrawej pierwszej połowie po której Mistrzowie prowadzili zaledwie 1:0, druga część spotkania zdecydowanie nagrodziła widzów zebranych przy Piłsudskiego. Kiedy po 32 minutach było już 5:0 dla La Zabawy można było przypuszczać, że to starcie zakończy się bliźniaczo podobno z pierwszej rundy kiedy to obrońcy tytułu rozgromili Adwokatów aż 10:0. Michał Różycki i Spółka wzięli się jednak do odrabiania strat i po kolejnych 3 minutach było już 5:3. Końcówka należała jednak do La Zabawy, a dokładniej mówiąc Michała Słoniny, który 2-krotnie pokonał Łukasza Sobalę. W 40 minucie Mariusz Nawrot zdobył jeszcze jedną bramkę dla Adwokatów i mecz ostatecznie zakończył się zasłużonym zwycięstwem LZ 7:4.

Ciekawie było również w ostatnim meczu dnia w którym to The Naturat Hydro Optima podejmował Piłkarskich Emerytów, którzy jak zwykle postawili trudne warunki rywalowi. Lider 1 ligi był w tym spotkaniu piłkarsko zdecydowanie lepszy, ale po raz kolejny dawała im się we znaki heroiczna postawa w obronie Emerytów. Finalnie „Fiołki” wygrali 3:1 i utrzymali przewagę w tabeli zarówno nad La Zabawą jak i Piwkarzykami, którzy wydarzenia z hali przy Piłsudskiego mogli śledzić z punktu gastronomiczno-rozrywkowego, który znajduje się za ulicą, sącząc ich ukochany złocisty trunek. Wszystko dlatego, że FROM UA nie uzbierało kadry na mecz.

 



Źródło : https://futsal-tychy.futbolowo.pl