Podsumowanie kolejki w Tyskiej Lidze Futsalu.

 


To była naprawdę interesująca niedziela przy Piłsudskiego i choć niespodzianek tym razem zabrakło, a faworyci zdobywali komplety punktów to byliśmy świadkami kilku zaskakujących wyników.

Pierwsze w Nowym Roku granie zainaugurowali drugoligowcy. W bardzo interesującym i trzymającym w napięciu do ostatnich sekund starciu Oszołomów z Luz Blues Team padł remis 1:1, a głównymi postaciami w tym meczu byli obaj bramkarze. Łukasz Czembor i Szymon Misik wyczyniali cuda między słupkami i głównie dzięki ich zasłudze w tym meczu padły zaledwie dwie bramki. Premierowe trafienie dla LBT zaliczył Jakub Kacprowski, który dołączył do tego zespołu w niedawno zamkniętym oknie transferowym, zatem jak widać bardzo szybko zaczął spłacać zainwestowane w niego pieniądze. Z takiego wyniku najbardziej cieszą się Antrax i Bieruńskie Grajki. Oba te zespoły w niedzielę odpoczywały i zachowały dwa pierwsze miejsca w 2 lidze.

Do sensacyjnego rozstrzygnięcia doszło w meczu The Naturatu z From UA. Wicemistrzowie TLF nie pozostawili żadnych złudzeń i rozbili beniaminka aż 9:0. 4 bramki w tym meczu zdobył Grzegorz Migdał, ale to nie on został wybrany MVP tego meczu, a jego kolega z bramki – Piotr Hamerlok, który tego dnia stanowił zaporę nie do przejścia popisując się w tym meczu kilkoma spektakularnymi interwencjami. Zespół z Ukrainy po świetnym początku sezonu zanotował 4 porażkę i dzisiaj bliżej mu do walki o utrzymanie niż o medale.

Zdecydowanie najciekawsze widowisko stworzyli FC Dallas i Piwkarzyki. Przez całe 40 minut oglądaliśmy bardzo ciekawe widowisko toczone w szybkim tempie z licznymi sytuacjami podbramkowymi. Piwosze kroku faworyzowanym „Dallasom” potrafili jednak dotrzymać tylko do 19 minuty. Tuż przed przerwą Konrad Jakubczyk sforsował obronę rywali i na przerwę FC Dallas prowadzili 1:0. Kiedy w 29 minucie Tomasz Cedro podwyższył wynik na 2:0, Piwkarzyki postanowili nie czekać i wycofali bramkarza. W 35 minucie za sprawą Adama Matusza w końcu zdobyli bramkę kontaktową i zapowiadała się nerwowa dla obu ekip końcówka. W 38 oraz 40 minucie Piwkarzyki popełnili jednak błędy w rozegraniu piłki i najpierw Karol Jakubczyk, a później Paweł Pytel dwukrotnie trafili do pustej bramki i ostatecznie mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem ekipy z osiedla D.

W meczu który miał ogromne znaczenie dla układu w dolnej części tabeli, Adwokaci Śląsk pokonali Piłkarskich Emerytów 3:2 mimo, że do przerwy to PE prowadzili 1:0. Druga połowa toczyła się jednak pod dyktando Adwokatów, którzy okazali się skuteczniejsi pod bramką rywala i dopisali na swoje konto cenne 3 oczka, dzięki którym wydostali się ze strefy spadkowej i awansowali na 5 miejsce w tabeli.

Zawiodło niestety spotkanie La Zabawy z Bad Boys, głównie za sprawą bardzo słabej dyspozycji BB. Aktualni Mistrzowie TLF wypunktowali swojego rywala wykorzystując sytuacje, które sobie tworzyli. Boysi byli tłem dla swoich rywali  i gładko ulegli La Zabawie aż 1:6. Połowę bramek dla swojego zespołu zdobył Kamil Bezak, który myślami był chyba jeszcze na zabawie sylwestrowej, bowiem w drugim dniu Nowego Roku mijał swoich przeciwników tanecznym krokiem z piłką przy nodze.

W 1 lidze na pozycji lidera utrzymała się La Zabawa. Drugie miejsce zachowali FC Dallas, a na trzecie awansował The Naturat, Z kolei w strefie spadkowej do Jesion dołączyli dzisiaj Piłkarscy Emeryci.



Źródło : https://futsal-tychy.futbolowo.pl