Kolejna porażka tyskich hokeistów : JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy 6:2

 


Mecz w Jastrzębiu zapowiadał się na hit kolejki i pod względem ilości bramek, nie zawiódł, choć strzelali głównie gospodarze. GKS Tychy przyjechał z nastawieniem, że nie tylko powalczy o korzystny wynik, ale wróci na zwycięską ścieżkę przerwaną przez Ciarko STS Sanok. To się nie udało, choć po 1 tercji był remis. Po golu strzelili Pavlovs (JKH) i Seed (GKS). Pavlovs wpisał się na listę strzelców po raz drugi w 28 minucie. W drugiej tercji trafił jeszcze Martin Kasperlik i gospodarze prowadzili już 3:1. Podopieczni Roberta Kalabera jeszcze bardziej rozkręcili się w 3 tercji. Nie minęła minuta od jej rozpoczęcia, a Kasperlik podwyższył na 4:1. Po bramce dorzucili jeszcze Roman Rac oraz Erics Sevcenko, na co drużyna z Tych była w stanie odpowiedzieć tylko trafieniem Denisa Sergushkina.

JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy 6:2 (1:1, 2:0, 3:1)

Pavlovs 5, 28, Kasperlik 31,41, Rac 44, Sevcenko 48 – Seed 18, Sergushkin 43