Tyscy hokeiści wygrywają po karnych w Sosnowcu.

 


Mecz w Sosnowcu zaczął się bardzo dynamicznie od dwóch bramek. GKS objął prowadzenie w 2 minucie po bramce Starzyńskiego, a pół minuty później wyrównał Nikiforov. W 10 minucie na prowadzenie tyszan wyprowadził Jeziorski. Druga tercja była bardzo zacięta z lekkim wskazaniem na Zagłębie, które zresztą dzięki bramce Rzeszutki wyrównało na 2:2. Trzecia tercja to już była wymiana ciosów w najlepszym wydaniu. Sergshkin w 48 trafił na 2:3 dla tyszan, wyrównał 3 minuty później Nikiforov, a w 56 minucie Rzeszutko dał prowadzenie Zagłębiu. W 59 przypomniał o sobie Mroczkowski, pięknym strzałem wyrównując stan meczu. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a karne, choć były tak samo zacięte, jak sam mecz, dały ostatecznie zwycięstwo drużynie GKS Tychy.

Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 4:5  (1:2, 1:0, 2:2, 0:0, 1:2)

  • 0:1 Filip Starzyński – Bartłomiej Pociecha (01:41)
  • 1:1 Yevgeni Nikiforov (02:12)
  • 1:2 Bartłomiej Jeziorski – Egor Feofanov (09:51)
  • 2:2 Jarosław Rzeszutko (38:45)
  • 2:3 Denis Sergushkin – Egor Feofanov (47:22)
  • 3:3 Yevgeni Nikiforov – Aleksandr Vasilev – Tomasz Kozłowski (50:39) 5/3
  • 4:3 Jarosław Rzeszutko – Aleksandr Vasilev – Tomasz Kozłowski (55:29) 5/4
  • 4:4 Christian Mroczkowski – Michael Cichy (58:10)
  • 4:5 Alex Szczechura (decydujący rzut karny)

GKS Tychy: Lewartowski (Raszka) – Seed, Bizacki; Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Smirnov, Karkls; Sergushkin, Feofanov, Gruźla – Biro, Pociecha; Gościński, Starzyński, Jeziorski – Kotlorz, Michałowski; Marzec, Galant, Wróbel.