Woda znowu zdrożeje.

 


Szkuje się kolejna podwyżka opłat za wodę. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów przesłało gminom informacje o planowanej podwyżce. Od lipca największy dostawca wody na Śląsku podnosi o 23 grosze netto cenę wody za metr sześcienny. Cena dostarczanej wody ma wynosić 2,51 netto. Miasta nie będą miały wyjścia, bo kupują wodę od GPW. Dla mieszkańców aglomeracji oznacza to kolejną podwyżkę w tym roku. Swoje własne już wprowadziły miejskie wodociągi. Ceny końcowe dla odbiorców wody są znacznie wyższe – w Tychach jest to 5,68, w Bieruniu 6,83, w Lędzinach 8,16 zł.

Gminy mają czas do czerwca, ale, część z nich już podpisała umowę.

– Miejskie przedsiębiorstwa zostały poinformowane o podwyżce, część z nich popisała aneksy do umów, bo w pełni rozumie, że wzrosły niezależne od nas koszty – zauważa Maciej Zaremba, rzecznik GPW.

Wśród nich jest m.in. Pszczyna Imielin, Goczałkowice Zdrój, Świerklaniec, Radzionków, Świerklany. Niektóre miasta, jak Tychy, Sosnowiec, Ruda Śląska zażądały wyjaśnień od GPW.

Maciej Zaremba rzecznik GPW tłumaczy, że powodem podwyżki jest pandemia i mniejsze zapotrzebowanie na wodę. – To ten nagły spadek spowodował obniżenie naszej sprzedaży i konieczność zmiany ceny. Co więcej, z prognoz wynika, że spadek zapotrzebowania w gminach potrwa jeszcze przez następne lata, dlatego niezbędne było urealnienie ceny – tłumaczy Maciej Zaremba. Rosną koszty energii elektrycznej, przeprowadzane są inwestycje, a to wymaga pieniędzy. Gminy podpisują taryfę z GPW na trzy lata. Co ciekawe cennik GPW nie jest zatwierdzany przez Wody Polskie. Dostawca może więc wprowadzać podwyżki według własnych kosztów.


Źródło : https://www.fakt.pl/