PHL : KH Energa Toruń – GKS Tychy 2:3

 


Na Tor-Torze torunianie musieli uznać wyższość mistrza Polski z Tychów, a o wszystkim zadecydowała druga tercja, którą tyszanie wygrali 3:0. Bramki strzelali Bartosz Ciura, Patryk Wronka, Szymon Marzec. W ostatniej tercji torunianie, wspierani głośnym dopingiem, rozpoczęli pogoń. Gole strzelali Kamil Kalinowski i Andriej Czwanczikow, ale na wyrównanie zabrakło już czasu.

KH Energa Toruń – GKS Tychy  2:3 (0:0, 0:3, 2:0)

0:1 Bartosz Ciura – Bartłomiej Pociecha – Jarosław Rzeszutko (22:05)
0:2 Patryk Wronka – Filip Komorski – Jarosław Rzeszutko (34:00) 5/4
0:3 Szymon Marzec – Radosław Galant (39:23)
1:3 Kamil Kalinowski – Michał Kaliowski – Gleb Bondaruk (40:33)
2:3 Andrei Chvanchikov – Yegor Feofanov (54:05)

GKS Tychy: Murray (Lewartowski) – Havlik, Novajovsky; Mroczkowski, Komorski, Wronka – Seed, Kotlorz; Jeziorski, Galant, Marzec – Pociecha, Ciura; Krzyżek, Rzeszutko, Gruźla – Bizacki, Kasperek, Ubowski.