Podając się za rehabilitantkę, ukradła seniorowi 100 tys. zł.
Tyscy policjanci odzyskali 100 tys. zł, skradzione seniorowi na początku października 2019 r. przez kobietę podającą się za rehabilitantkę. Wszystko dzięki zaangażowaniu śledczych, którzy przez ponad 9 miesięcy zbierali materiał dowodowy. Policjanci właśnie przesłali materiały do prokuratury, która akt oskarżenia w tej sprawie skieruje do sądu.
10 października 2019 r. policjanci przyjęli zawiadomienie od 85-letniego mężczyzny o kradzieży 100 tys. zł z jego mieszkania. Mężczyzna nie wiedział kto i kiedy mógł zabrać mu pieniądze. Policjanci rozpoczęli poszukiwanie sprawcy. Ich zaangażowanie przyniosło efekty.
Zebrany przez policjantów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie podejrzanej kobiety. Okazało się, że weszła ona do mieszkania seniora pod pretekstem rehabilitacji w celu poprawy jego stanu zdrowia, a następnie skradła należące do niego 100 tys. zł. Do zatrzymania 65-letniej kobiety doszło w mieszkaniu w województwie mazowieckim już kilka dni od zdarzenia.
Przez ponad 9 miesięcy policjanci uzupełniali materiał dowodowy, który ostatecznie pozwolił na sporządzenia aktu oskarżenia, który już niebawem trafi do sądu. To właśnie sąd zadecyduje o dalszym losie kobiety. Może jej grozić nawet 5 lat więzienia.