Radosław Galant przedłużył kontrakt z GKS Tychy.

 


To będzie już jego dwunasty sezon w trójkolorowych barwach. Jeden z najbardziej walecznych zawodników w drużynie przedłużył dziś swój kontrakt. Nowa umowa Radosława Galanta będzie obowiązywać do 30 kwietnia 2021 roku.

Chciałem nadal kontynuować swoją karierę w GKS Tychy. Warunki jakie zapewnia klub są dobre, choć żyjemy w bardzo trudnych czasach, bo skutki epidemii dotykają wiele osób. Cały czas chcę jednak walczyć dla Tychów i zdobywać kolejne Mistrzostwa. Cele klubu od kilku lat się nie zmieniają i to jest bardzo ważne – mówi Radosław Galant, zawodnik GKS Tychy.

Radosław Galant od kilku lat jest mocnym punktem zespołu Mistrza Polski. W ostatnim sezonie „Galos” wystąpił w 50 spotkaniach w których zdobył 8 bramek i zanotował 10 asyst. W swoim CV ma cztery Mistrzostwa Polski i brązowy medal w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego.

Na pewno mam kilka wspomnień związanych z grą w GKS Tychy. Zaczynając od Pucharu Kontynentalnego w Tychach, następnie dwa świetne wyjazdy do Rouen i na pewno niezapomniane Mistrzostwa Polski. Do tego należy dodać występy w Lidze Mistrzów, które były znakomitym doświadczeniem. Jest tego całkiem sporo i na pewno za kilka lat będę miał co wspominać- dodaje zawodnik Mistrzów Polski.

Napastnik już teraz myśli o kolejnym sezonie. Na razie zawodnicy przygotowują się indywidualnie, ale już za kilka tygodni znowu będą mieli okazję spotkać się w pełnym zestawieniu.

W tym roku raczej ciężko o normalne wakacje. Odwiedziliśmy na chwilę dziadków i rodziców. W ciągu dnia spędzam czas z dziećmi. Teraz mam więcej czasu, żona pracuje więc skupiam się na ich wychowaniu. Czekamy z niecierpliwością na powrót do normalnych treningów. Wieczorami oczywiście wykorzystuję czas na ćwiczenia. Staram się biegać, jeździć na rowerze, grać w koszykówkę czy trenować siłowo. Muszę to sobie trochę urozmaicać, bo hokeiście wszystkie te elementy są potrzebne. Staram się jak najczęściej trenować z kijem, bo teraz oczywiście nie mamy możliwy trenowania na tafli, dlatego staram się nie zapominać tych podstawowych ruchów – zaznacza napastnik GKS Tychy.

Hokeiści GKS Tychy mocno spoglądają nie tylko na to, co dzieję się w Polsce. Już teraz wiadomo, że zaplanowane na 20 maja losowanie Ligi Mistrzów odbędzie się w innym terminie. Zmianie uległy również data startu rozgrywek i ich formuła. W tym roku drużyny będą rywalizowały tylko w formie pucharowej.

Na pewno trochę ze smutkiem przyjęliśmy tą informację. Możliwość rywalizacji z czołowymi drużynami w Europie była niezwykłym doświadczeniem. Spotkań było więcej i na pewno mogliśmy więcej wynieść z tych pojedynków. Ciężko powiedzieć czy teraz będzie szansa osiągnąć coś więcej, bardzo wiele będzie zależało od losowania i podziału na koszyki. Na pewno wszystko może się zdarzyć. Pokazaliśmy już w meczu u siebie przeciwko Adler Mannheim, że możemy nawet wygrać. Na pewno musimy wierzyć , ale osobiście zdecydowanie wolałbym starą formułę rozgrywek – podkreśla Radosław Galant.

Najpierw jednak podopieczni Krzysztofa Majkowskiego będą musieli skupić się na rywalizacji w PHL. Wstępnie start sezonu planowany jest na połowę września.

Każdy z nas trochę ze smutkiem na to wszystko spogląda, bo spotkania raczej na pewno będą rozgrywane bez udziału publiczności. Wszyscy na tym tracimy. Bez wsparcia kibiców gra się zdecydowanie trudniej, szczególnie tutaj w Tychach, gdzie jest tak fantastyczna publiczność. Pozostaną tylko transmisje, ale niestety żyjemy w takich czasach, że wszyscy musimy się podporządkować i to po prostu przetrwać – puentuje popularny „Galos”.


Źródło : https://gkstychy.info/hokej/