Pierwszy wspólny trening GKS Tychy.
Piłkarze 1-ligowego GKS Tychy w poniedziałek po raz pierwszy trenowali całą drużyną po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.
W trakcie tej przerwy zawodnicy najpierw realizowali indywidualne plany zajęć w domach, potem rozpoczęli treningi w czteroosobowych grupach na czterech boiskach w mieście.
Trener Ryszard Komornicki zaordynował w poniedziałek swoim graczom na początek dwugodzinny zestaw ćwiczeń.
– Możemy pracować już praktycznie z całym zespołem. Zawodnicy i poszczególne formacje mają okazję trenować pomiędzy sobą. Zupełnie inaczej gra się dziesięciu na dziesięciu, niż jak do tej pory, dwóch na dwóch. Od dziś wchodzimy już w obciążenia treningowe. Na początek było trochę taktyki, grania i biegania. Oczywiście nawet teraz musimy podzielić drużynę na dwie grupy. Mamy dość rozbudowaną kadrę i dobrze, że powiększyliśmy sztab szkoleniowy, bo dzięki temu wszyscy piłkarze trenują to samo – ocenił Komornicki.
Piłkarze nadal przyjeżdżają samochodami już w strojach sportowych, nie korzystają z szatni ani pryszniców. Jednocześnie na boisku może przebywać 25 osób.
– W poniedziałek zawsze będą dłuższe zajęcia, ale w kolejnych dniach chcemy schodzić z objętością treningową. Przed zawodnikami dużo intensywnych gier – krótkich z dłuższymi przerwami. Widać, że brakuje piłkarzom grania i nad tym musimy popracować. Jeśli dogramy sezon, to ciężko będzie nawet o urlopy, nie mówiąc już nawet o normalnym okresie przygotowawczym. Myślę jednak, że tych najbliższych dwanaście spotkań przygotuje nas bardzo dobrze do następnego sezonu – zauważył trener.
Tyszanie ostatni mecz rozegrali 12 marca, kiedy na własnym stadionie ulegli po dogrywce Cracovii 1:2 w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Po 22 kolejkach ligowych zespół trenera Komornickiego zajmuje ósme miejsce w tabeli. Wznowienie rozgrywek ma nastąpić na przełomie maja i czerwca.
Źródło : https://www.polsatsport.pl/