Pełna dotacja do placówek niepublicznych w Tychach będzie utrzymana.

 


Prezydent Tychów podjął decyzję, że mimo zamknięcia placówek ze względu na epidemię, niepubliczne żłobki, przedszkola i szkoły otrzymają dotacje w dotychczasowej wysokości. Miesięcznie miasto przeznacza na ten cel ponad 4,6 miliona złotych.

Zgodnie z przepisami, wszyscy uczący się zdalnie nadal są uczniami tych placówek, mimo, iż fizycznie do 9nich nie uczęszczają, a dotacja jest udzielania na podstawie liczby uczniów przyjętych do szkoły czy przedszkola. Ale nie tylko to jest brane pod uwagę. – W przypadku szkół niepublicznych, gdzie dodatkowym elementem przy wyliczeniu dotacji jest min. 50% frekwencja słuchaczy na zajęciach. Z uwagi na wyjątkowe okoliczności,     będzie brany pod uwagę wskaźnik z ostatniego pełnego miesiąca trwania zajęć, czyli z lutego –   mówi   Dorota Gnacik – dyrektor Miejskiego Centrum Oświaty w Tychach.

Przedszkola i szkoły niepubliczne nie stracą więc dotacji, jaką otrzymują z budżetu miasta w związku z zawieszeniem zajęć – tak zdecydował prezydent miasta. – Ze względu na coraz trudniejsza sytuację ekonomiczną wielu rodzin, zdecydowałem, że podmioty prowadzące niepubliczne szkoły, przedszkola i żłobki na terenie miasta otrzymają dotację celową z budżetu miasta w pełnej wysokości za okres, w którym placówki te pozostają zamknięte z powodu ogłoszonego stanu epidemii. Mam nadzieję, że dzięki temu wsparciu placówki te, będą mogły obniżyć do niezbędnego minimum opłaty stałe pobierane od rodziców –   mówi   Andrzej Dziuba – prezydent Tychów.

Prezydent podziękował także tym placówkom, które już wprowadziły zmiany w opłatach dla rodziców, których dzieci uczęszczają do niepublicznych żłobków, przedszkoli i szkół.


Źródło : http://umtychy.pl/