Czy puma jednak grasuje w Tychach ?

 


Puma miała być widziana już m.in. w Pszczynie, Tychach czy w Bieruniu. Teraz w sieci pojawiło się zagadkowe nagranie jednego z kierowców, a policja i myśliwi potwierdzają, że zostały zabezpieczone ślady dużego zwierzęcia – informuje „Dziennik Zachodni”.

Puma na Śląsku miała być widziana już wielokrotnie w ciągu ostatnich kilku tygodni. Mieszkańcy kilku śląskich miejscowości twierdzą, że widzieli to zwierzę m.in. w Tychach, Pszczynie i Chełmie Śląskim.

W ostatnich dniach zgłoszeń informujących o drapieżniku jest jednak więcej. We wtorek puma miała być widziana w Bieruniu i w Tychach. Rzekomą pumę nagrał też jeden z kierowców, a wideo zamieścił w sieci.

Choć wciąż nie ma pewności, czy tajemnicze zwierzę to faktycznie puma, policja i myśliwi potwierdzają, że w Chełmie Śląskim zostały zabezpieczone ślady dużego zwierzęcia, o czym informuje „Dziennik Zachodni”.

Warto przypomnieć, że wcześniej, w czerwcu, o pumie alarmowały czeskie media. Zwierzę uciekło tam z prywatnej hodowli. Z kolejnych informacji wynikało, że zwierzę przemieszczało się w kierunku Polski. Od tamtej pory nie udało się go jednak namierzyć.



Źródło :  https://wiadomosci.radiozet.pl/