Podsumowanie 14. kolejki Fortuna 1 Ligi.

 


W 14. kolejce Fortuna 1 Ligi ze ścisłej czołówki mecze wygrali tylko zawodnicy PGE Stal Mielec. To spowodowało, że ścisk w górze tabeli jest jeszcze większy. Ciekawie dzieje się także w dolnych rejonach tabeli.​

Chrobry Głogów – Chojniczanka Chojnice 1:0

Chrobry odniósł bardzo ważne zwycięstwo na własnym stadionie. Głogowianie zdobyli trzy punkty po bramce z rzutu karnego i nadal starają się trzymać kontakt z drużynami z bezpiecznej strefy. Chojniczanka z kolei nie potrafiła kolejny raz wygrać na wyjezdzie i niebezpiecznie zbliżyła się do strefy spadkowej. W Chojnicach mogą czuć niepokój, bo drużyna przegrała z dwoma drużynami, które są na ostatnich miejscach w tabeli.

Wigry Suwałki – Odra Opole 1:0

Od strefy spadkowej oddalili się z kolei gracze Wigier Suwałki, którzy na swoim obiekcie skromnie pokonali ostatnią drużynę ligi. Odra, która wydawało się, że po wygranej w Chojnicach, pójdzie za ciosem odniosła ósmą porażkę w tym sezonie i nadal nie wydostała się z ostatniej lokaty.

Puszcza Niepołomice – GKS Tychy 2:1

Powody do radości mają także w Niepołomicach, gdzie odnieśli pierwszą wygraną w tym sezonie. Zadanie to nie było łatwe, bo tyszanie w ostatni czasie prezentowali naprawdę dobrą formę, jednak nie udowodnili tego w piątkowy wieczór. Co ciekawe, dzięki tej wygranej Puszcza zrównała się punktami z GKS-em Tychy.

PGE Stal Mielec – Sandecja Nowy Sącz 5:1

Festiwal bramek obejrzeli kibice w Mielcu. Do przerwy jednak nic tego nie zapowiadało, bo na tablicy utrzymywał się wynik 1:1. Sandecja pierwsza wyszła na prowadzenie, jednak gospodarzew drugiej połowie potrafili przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Stal w końcówce zdobyła aż trzy bramki i pokazała, że tkwi w niej duża siła.

Miedź Legnica – Stomil Olsztyn 4:1

W Legnicy gospodarze nie dali żadnych szans Stomilowi. Podopieczni Dominika Nowaka musieli gonić wynik, ale na przerwę schodzili już z jednobramkowym prowadzeniem. Drugą połowę Miedź rozpoczęła także bardzo dobrze i było już 3:1. Wynik meczu pod koniec ustalił Dawid Kort, który zdobył swojego pierwszego gola w barwach drużyny z Legnicy.

Olimpia Grudziądz – Radomiak Radom 2:2

Blisko niespodzianki było w Grudziądzu. Olimpia na przerwę schodziła z dwubramkowym prowadzeniem, bo dwa gole strzelił lider klasyfikacji strzelców Omran Haydary. W 64. minucie Radomiak zdobył bramkę kontaktową, a w końcówce goście osiągnęli cel i udało im się zremisować.

Warta Poznań – Zagłębie Sosnowiec 2:3

Sporo emocji było także w Grodzisku. Zagłębie Sosnowiec prowadziło już 3:0 z Wartą Poznań, a mimo to gospodarze się nie poddawali. Najpierw gola zdobył Michał Jakóbowski, a kilka chwil później Mateusz Kupczak. Goście kończyli mecz w „10”, jednak Warta nie zdołała zdobyć trzeciego gola. Zagłębie pod wodzą Dariusza Dudka wygrało drugi mecz z rzędu.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Jastrzębie 0:2 

Pierwszą porażkę na swoim stadionie zanotowało Podbeskidzie Bielsko-Biała. Podopieczni Krzysztofa Brede musieli uznać wyższość GKS Jastrzębie. Dla graczy Jarosława Skrobacza było to zwycięstwo po dwóch porażkach z rzędu. Goście mają powody do zadowolenia, ponieważ oprócz wygranej udało się zachować czyste konto, a w poprzednich meczach GKS stracił aż 6 bramek.

Bruk-Bet Termalica – GKS Bełchatów 2:1

Dobrą formę utrzymuje Bruk-Bet. Podopieczni Piotra Mandrysza tym razem wygrali z GKS-em Bełchatów. Drużyna z Niecieczy w ostatnich 4 spotkaniach zdobyła 10 punktów i znacznie przybliżyła się do czołówki Fortuna 1 Ligi. Bełchatowianie z kolei wciąż pozostają bez wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie.