NFZ odrzucił ponad 25 proc. ofert na opiekę hospicyjną na Śląsku.

 


Hospicja na Śląsku miały do tej pory najlepiej rozwiniętą sieć placówek. Obecna polityka Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia może ją jednak zniszczyć. Odrzucono bowiem ponad 25 proc. ofert – podaje Gazeta Wyborcza.

Jak informuje GW, w ostatnim konkursie dla hospicjów śląski NFZ odrzucił więcej niż co czwartą ofertę. Dlatego do chorych np. w Tychach czy Jaworznie mają teraz dojeżdżać pielęgniarki i lekarze z innych miast.

W ocenie dr Jadwigi Pyszkowskiej, współtwórczyni sieci hospicyjnej, działania NFZ są absurdalne i prowadzą do zniszczenia tej formy opieki medycznej.

Śląski OW NFZ dotychczas miał podpisanych 87 kontraktów na opiekę hospicyjną. Liczba placówek jest jednak mniejsza, bo hospicja stacjonarne prowadzą też opiekę domową. Nie oznacza to jednak, że hospicjów na Śląsku jest wystarczająca ilość. Brakuje ich np. w Wodzisławiu Śląskim czy Jastrzębiu-Zdroju. Do tych miejscowości jeździły zespoły jednego z hospicjów w Żorach.

Pomimo tego, żadne inne województwo, nie mogło pochwalić się tak dobrze działającą siecią hospicyjną. Dla porównania trzy razy większe woj. mazowieckie miało tylko 75 kontraktów na opiekę hospicyjną. Teraz pacjenci i świadczeniodawcy obawiają się, że chorzy w terminalnym stanie zostaną pozbawieni opieki.


Źródło : http://www.rynekzdrowia.pl/